Na Stadium of Light częściej w posiadaniu piłki byli goście, ale nie przekładało się to na sytuacje podbramkowe. W pierwszej połowie obu drużynom po razie sprzyjało szczęście. Najpierw po strzale Williana, Costel Pantilimon musnął piłkę, która trafiła jeszcze w słupek, a potem futbolówka po uderzeniu Santiaga Verginiego trafiła w poprzeczkę. W 56. minucie żółtą kartkę zobaczył Diego Costa, który walcząc o górną piłkę z Wesem Brownem, zostawił rękę trafiając nią w twarz rywala. Tym razem Jose Mourinho powinien podziękować sędziemu Kevinowi Friendowi, że wykazał się wspaniałomyślnością. "The Blues" nie potrafili skruszyć muru obronnego postawionego przecz "Czarne Koty", a gospodarze rzadko przechodzili do ataku. W 72. minucie na strzał zdecydował się jednak Connor Wickham, jednak Thibault Courtois złapał posłaną w środek piłkę. Z kolei 10 minut później w polu karnym Chelsea zrobiło się zamieszanie, ale strzał Jozy'ego Altidore'a został zablokowany. Chwilę później znowu atakował Altidore, odbita piłka po jego uderzeniu trafiła do Adama Johnsona, który przestrzelił z 14 metrów. W 87. minucie Johnson przymierzył zza pola karnego, tym razem piłka minimalnie minęła słupek bramki strzeżonej przez Courtois. Piłkarze Arsenalu Londyn, tym razem bez kontuzjowanego bramkarza Wojciecha Szczęsnego, pokonali na wyjeździe 1-0 West Bromwich Albion. Trzy punkty wywalczyły także drużyny Liverpoolu i Manchesteru United. Szczęsny doznał kontuzji przed tygodniem, po zderzeniu z własnym obrońcą w przegranym 1-2 meczu z "Czerwonymi Diabłami". Polaka zabrakło również w środku tygodnia, kiedy Arsenal pokonał 2-0 Borussię Dortmund w Lidze Mistrzów. O sobotnim zwycięstwie "Kanonierów" przesądziła bramka Danny'ego Welbecka w 60. minucie. Dzięki temu podopieczni Francuza Arsene'a Wengera awansowali na szóste miejsce z dorobkiem 20 punktów. Swoje spotkanie pewnie wygrali piłkarze Manchesteru United, którzy pokonali 3-0 Hull City. Gole strzelili Chris Smalling, Wayne Rooney oraz Holender Robin van Persie. W pierwszym kwadransie gospodarze stracili jednak Argentyńczyka Angela di Marię, który opuścił boisko z powodu kontuzji. Chwilę oddechu zyskał trener Liverpoolu Brendan Rodgers, którego podopieczni - po słabych występach w ostatnich tygodniach - tym razem pokonali przed własną publicznością 1-0 Stoke City. Zwycięską bramkę zdobył prawy obrońca Glen Johnson. Czystego konta nie udało się utrzymać Łukaszowi Fabiańskiemu. Jego Swansea City zremisowało w Walii 1-1 z Crystal Palace. Polak jedyną bramkę puścił po strzale Australijczyka Mile Jedinaka z rzutu karnego. Coraz trudniejsza staje się sytuacja beniaminka Leicester City, który przegrał na wyjeździe z ostatnim przed tą kolejką zespołem Queens Park Rangers 2-3. W barwach gości cały mecz rozegrał Marcin Wasilewski. Teraz to "Lisy" zamykają tabelę z dorobkiem dziesięciu punktów, a QPR ma ich 11. Zobacz wyniki, terminarz i tabelę Premier League