Pomocnik "The Blues" doznał ciężkiej kontuzji podczas meczu towarzyskiego z New England Revolution, na który Chelsea poleciała do Boston. Loftus-Cheek doznał urazu po zaledwie 20 minutach gry i nie był w stanie samodzielnie opuścić murawy. Angielski klub poinformował, że piłkarz musi przejść operację. Nie tylko nie zagra w finale Ligi Europy z Arsenalem w Baku 29 maja i w czerwcowych meczach reprezentacji Anglii, ale może stracić nawet cały przyszły sezon. To fatalna wiadomość dla Chelsea. Podobną kontuzję leczy utalentowany skrzydłowy Callum Hudson-Odoi, ale o ile u niego doszło do częściowego zerwania ścięgna, to Loftus-Cheek zerwał ścięgno całkowicie. Kontuzja piłkarza rozwścieczyła menedżera Chelsea - Maurizio Sarriego, który był przeciwny podróży do USA. Dodajmy, że nad londyńskim klubem ciąży zakaz transferowy. Przed tygodniem FIFA odrzuciła apelację Chelsea i potrzymała w mocy karę w postaci zakazu sprowadzania nowych graczy w dwóch najbliższych okienkach czyli do końca stycznia 2020 roku. Chodzi o złamanie przepisów i sprowadzenie zawodników poniżej 18. roku życia spoza Unii Europejskiej. Jedyną nadzieją Chelsea jest odwołanie do Trybunału Arbitrażowego ds. Sportu (CAS). MZ