Chelsea, jak wiele czołowych zespołów z Europy, przebywa w USA. Przygotowuje się tam do sezonu. Minionej nocy "The Blues" rozegrali mecz z Charlotte FC. W amerykańskiej drużynie występuje trzech Polaków: Jan Sobociński, Karol Świderski i Kamil Jóźwiak. Dwóch pierwszych wyszło w podstawowym składzie i w przerwie opuściło boisko. Wtedy na placu gry pojawił się Kamil Jóźwiak, który później dał swojemu zespołowi zwycięstwo. Po 90 minutach był remis 1-1. W 30. minucie wynik otworzył Christian Pulisic. Charlotte lepsze w karnych. Kamil Jóźwiak przesądził o zwycięstwie Chelsea była blisko zwycięstwo, ale straciła je w doliczonym czasie gry. W polu karnym faulowany był utalentowany 16-latek Brian Romero i sędzia wskazał na 11. metr. Do piłki podszedł Daniel Rios i doprowadził do wyrównania. Obie drużyny umówiły się, że w przypadku remisu, mecz zostanie rozstrzygnięty w serii rzutów karnych. W ekipie Chelsea "jedenastki" nie wykorzystał Conor Gallagher. W drużynie Charlotte wszyscy byli bezbłędni. Pierwszego karnego ponownie trafił Rios. Do decydującej "jedenastki" podchodził Kamil Jóźwiak. Polak pewnie pokonał bramkarza, zapewniając swojej drużynie zwycięstwo.