Na boisku iskrzyło już od początku spotkania. Matt Doherty możę być bardzo wdzięczny sędziemu, że ten nie ukarał go czerwoną kartką już po nieco ponad kwadransie za faul na Malangu Sarrze. Kolejną kontrowersją była nieuznana bramka Harry'ego Kane'a z 40. minuty. Arbiter uznał, że angielski napastnik faulował Thiago Silvę w walce o pozycję. Dwa ciosy Chelsea po przerwie Do przerwy utrzymał się więc bezbramkowy remis, lecz sytuacja zmieniła się już kilkadziesiąt sekund po przerwie. Absolutnie genialnym uderzeniem popisał się Hakim Ziyech, "zakręcając" piłkę w samo okienko bramki sprzed pola karnego.Niespełna 10 minut później było już 2-0 dla "The Blues". Tym razem piłkę do siatki strzałem głową skierował Thiago Silva, wykorzystując dobre dośrodkowanie z rzutu wolnego.Po tych dwóch ciosach Tottenham nie był w stanie już się ponieść i nawiązać walki z gospodarzami. Chelsea dzięki wygranej awansowała na 2. miejsce w tabeli, choć ma rozegrane dwa mecze więcej od Liverpoolu."Koguty" zajmują siódme miejsce w lidze.Chelsea FC - Tottenham Hotspur 2-0 (0-0)Bramki: 1-0 Ziyech (47.), 2-0 Silva (55.). WG