Przed meczem można było odgadnąć kto jest faworytem. Drużyna Burnley FC (”The Clarets”) przebywa na dole tabeli zajmując 18. miejsce, za to zespół Chelsea FC (”The Blues”) zajmując pierwszą pozycję w rozgrywkach był zdecydowanym kandydatem do zwycięstwa. Dotychczasowa historia spotkań między jedenastkami jest bardzo bogata. Na 78 meczów drużyna ”The Clarets” wygrała 33 razy i zanotowała 29 porażek oraz 16 remisów. Od pierwszych minut drużyna ”The Blues” zawzięcie atakowała bramkę przeciwników. Linia obrony zespołu ”The Clarets” była jednak dobrze ustawiona i żaden z ataków nie zakończył się utratą bramki. Po nieciekawym początku meczu to ”The Blues” otworzyli wynik. W 33. minucie bramkę zdobył Kai Havertz. Asystę przy golu zaliczył Reece James. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem jedenastki Chelsea FC. W 61. minucie Christopher Wood został zmieniony przez Jaya Rodrigueza. W 68. minucie arbiter pokazał kartkę Ashleyowi Westwoodowi z ”The Clarets”. Trener ”The Clarets” postanowił zagrać agresywniej. W 70. minucie zmienił pomocnika Johanna Berga i na pole gry wprowadził napastnika Matěja Vydrę. Jak widać, trener sądził, że jego zespół szybko odrobi straty. Nie mylił się, jego drużyny zdołały zdobyć bramkę, odrobić straty i zremisować. Na 17 minut przed zakończeniem drugiej połowy w jedenastce Chelsea FC doszło do zmiany. Ruben Loftus-Cheek wszedł za Rossa Barkleya. Na boisku zawrzało. Aby uspokoić sytuację w 76. minucie, sędzia przyznał żółte kartki zawodnikom obu drużyn: Reece'owi Jamesowi i Gnaly'emu Cornetowi. Piłkarze Burnley FC otrząsnęli się z chwilowego letargu. Ruszyli do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Ich wysiłki przyniosły efekt. Na 11 minut przed zakończeniem starcia wynik ustalił Matěj Vydra. Przy strzeleniu gola asystował Jay Rodriguez. Arbiter pokazał żółte kartki zawodnikom Burnley FC: Jamesowi Tarkowskiemu w 84. minucie i Joshowi Brownhillowi w pierwszej minucie doliczonego czasu spotkania. W 85. minucie Callum Hudson-Odoi został zmieniony przez Christiana Pulisica, a za N'Gola Kantégo wszedł na boisko Mason Mount, co miało wzmocnić jedenastkę Chelsea FC. Niewiele później trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Gnaly'ego Corneta na Erika Pietersa. Do końca meczu rezultat nie uległ zmianie. Pojedynek zakończył się wynikiem 1-1. Przewaga zespołu Chelsea FC w posiadaniu piłki była ogromna (69 procent), niestety, pomimo takiej przewagi drużynie nie udało się wygrać meczu. Sędzia przyznał jedną żółtą kartkę ”The Blues”, natomiast zawodnikom gości pokazał cztery. Oba zespoły wykorzystały wszystkie zmiany w drugiej połowie. Drużyny będą miały 13-dniową przerwę w rozgrywkach. Dopiero 20 listopada jedenastka Chelsea FC zawalczy o kolejne punkty na wyjeździe. Jej rywalem będzie Leicester City. Tego samego dnia Crystal Palace FC zagra z jedenastką ”The Clarets” na jej terenie.