Chelsea Londyn - AFC Bournemouth 3-0 (1-0) Antonio Conte, szkoleniowiec "The Blues", nie mógł w poniedziałek skorzystać z pauzujących za kartki Diego Costy i N'Golo Kante. W środku pola wystąpił więc Francesc Fabregas, a na środku ataku zagrał Eden Hazard. Nie powstrzymało to jednak lidera. W 24. minucie na małej przestrzeni piłkę wymienili Hazard, Fabregas i Pedro, a ten ostatni uderzeniem lewą nogą z linii pola karnego i przy pomocy rykoszetu przelobował Artura Boruca. Tuż po zmianie stron zrobiło się 2-0. Simon Francis sfaulował w polu karnym Hazarda, a Belg w 49. minucie wykorzystał "jedenastkę" strzelając w lewy róg, podczas gry polski bramkarz rzucił się w przeciwny. Wynik meczu został ustalony w trzeciej minucie doliczonego czasu. Znowu uderzył Pedro, a piłka po drodze odbiła się jeszcze od interweniującego Harry'ego Artera, zupełnie myląc Boruca. Do wyrównania rekordowego osiągnięcia Arsenalu w Premier League teraz Chelsea brakuje tylko jednej wygranej. Bramki: Pedro (24.), Hazard (49., karny). Arter (90.+3, samobójcza). Swansea - West Ham United 1-4 (0-1) "Młoty" objęły prowadzenie już po 12 minutach. Andy Carroll zgrał piłkę głową w polu karnym w kierunku Cheikhou Kouyaté, którego lekki strzał Łukasz Fabiański tylko sparował do boku, gdzie nadbiegał już Andre Ayew. Ghańczyk nie miał problemu z, jak napisali na BBC, wykorzystaniem "prezentu" z bliska trafiając do siatki. Goście podwyższyli w 50. minucie. Po dośrodkowaniu Dimitriego Payeta z rzutu rożnego Winston Reid celną "główką" pokonał Fabiańskiego. Kolejne trafienie dla WHU zaliczył Michail Antonio w 77. minucie, który zmienił tor lotu piłki po strzale Havarda Nordtveita. W samej końcówce honorowego gola dla "Łabędzi" strzelił Fernando Llorente (88. minuta), a chwilę później czwartą bramkę dla "Młotów" zdobył Carroll (89.). Bramki: Llorente (88.) - Ayew (12.), Reid (50.), Antonio (77.), Carroll (89.). Manchester United - Sunderland 3-1 (1-0) Najgroźniejszym piłkarzem w ekipie gospodarzy był Paul Pogba. 23-letni Francuz w pierwszej połowie najpierw po rykoszecie trafił w słupek, a potem jego strzał z pola karnego przeleciał nad poprzeczką. "Czarne Koty" też miały swoje okazje. David de Gea obronił uderzenie z rzutu wolnego Patricka van Aanholta, a następnie powstrzymał kilka metrów przed bramką Victora Anichebe i dobitkę Fabia Boriniego. Manchester United objął prowadzenie w 39. minucie. Do ataku ruszył obrońca Marcos Rojo, który podał do Zlatana Ibrahimovicia, który będąc w polu karnym odegrał jeszcze do wbiegającego Daleya Blinda. Kolejny defensor przymierzył z pierwszej piłki przy drugim słupku. W doliczonym czasie pierwszej połowy po zespołowej akcji wynik mógł podwyższyć Pogba, ale jego strzał z pola karnego obronił Jordan Pickford. Podobnie jak uderzenie Juana Maty z rzutu wolnego. "Czerwone Diabły" miały wiele okazji, by podwyższyć prowadzenie, ale powtarzał się stary grzech z tego sezonu - brak skuteczności. Pozytywem był tylko powrót do gry Henricha Mchitarjana, który ostatnio leczył kontuzję. W końcu jednak MU udało się zdobyć drugą bramkę. Pogba przejął piłkę na środku boiska po złym podaniu Didiera Ndonga, podciągnął z nią pod pole karne i podał do Ibrahimovicia, który nie miał problemów z pokonaniem Pickforda (82. minuta). To był 12. gol Szweda w tym sezonie Premier League, który traci tylko jednego do liderującego Costy. Cztery minuty później z prawej strony dośrodkował Ibrahimović, a Mchitarjan, który już się przewracał, uderzeniem piętą trafił w samo "okienko". Co to była za bramka! Szkoda tylko, że Ormianin był na pozycji spalonej, czego nie zauważyli sędziowie. Goście zdołali strzelić honorowego gola. Borini w doliczonym czasie przymierzył nie do obrony zza pola karnego. Podopieczni Portugalczyka Jose Mourinha wygrali czwarty ligowy mecz z rzędu i mają 33 punkty. Są niepokonani od 11 spotkań, licząc wszystkie rozgrywki. Bramki: Blind (39.), Ibrahimović (82.), Mchitarjan (86.) - Borini (90.+1). Leicester City przegrało na własnym stadionie z Evertonem Liverpool 0-2. W ekipie mistrza Anglii cały mecz rozegrał Marcin Wasilewski, a na ławce rezerwowych zabrakło miejsca dla Bartosza Kapustki. Zobacz wyniki, terminarz i tabelę Premier League