Grosickiemu, który znalazł się w wyjściowej jedenaste "Tygrysów", nie było dane zmierzyć się z byłym piłkarzem Piasta. Valencia wciąż nie zadebiutował w barwach nowego klubu, a ten mecz oglądał tylko z perspektywy trybun. Najlepszy zawodnik Ekstraklasy mógł się nieco zaniepokoić za sprawą Grosickiego już w 14. minucie. Polski skrzydłowy spróbował swojego szczęścia i niewiele się pomylił, trafiając w boczną siatkę. W pierwszej odsłonie 31-latek był aktywny i starał się zagrażać bramce Brentford, lecz przed przerwą zabrakło bramek. W 53. minucie padła pierwsza bramka, która była owocem rzutu rożnego dla drużyny Hull City, a jej strzelcem został Jarrod Bowen.. Radość "Tygrysów" trwała tylko 19 minut. Zakończył ją Ollie Watkins, wykorzystując dośrodkowanie Sergiego Canosa. Był to ostatni gol w tym spotkaniu, które zakończyło się podziałem punktów. TB