To efekt obowiązującej od tego sezonu nowej umowy podpisanej na trzy lata. Gwarantuje ona klubom 5,5 miliarda funtów. Walijski klub za udział w rozgrywkach Premier League 2013/14 otrzymał 62,1 miliona funtów (najmniej z całej dwudziestki), ale o 22,4 więcej niż Queens Park Rangers, który zamykał tabelę w poprzednim sezonie, a także 1,3 miliona więcej niż zarobiły "Czerwone Diabły", zostając mistrzem. W tym sezonie Manchester United ukończył ligę dopiero na siódmym miejscu, ale na osłodę zainkasuje 89,2 miliona funtów. Liderem w tej klasyfikacji jest Liverpool FC. "The Reds", którzy byli bardzo blisko odzyskana tytułu po 24 latach, ale ostatecznie zakończyli na drugim miejscu, zarobili 97,5 miliona funtów. Oni też odnotowali największy wzrost rok do roku (42,7 mln funtów). Liverpool wyprzedził aktualnych mistrzów Anglii Manchester City (96,6), Chelsea Londyn (94,1) i Arsenal Londyn, w którym występuje dwóch polskich bramkarzy - Wojciech Szczęsny oraz Łukasz Fabiański (92,9). Na dziewiątej pozycji uplasował się Southampton FC z Arturem Borucem w bramce (76,9). Jak wygląda podział dochodów? Połowa z praw telewizyjnych obowiązujących na Wyspach jest dzielona równo pomiędzy wszystkie kluby, jedna czwarta jest płacona w zależności od pozycji w tabeli, a jedna czwarta w zależności od tego, jak często dany zespół jest pokazywany. W sezonie 2013/14 najwięcej razy w telewizji gościł Liverpool (28), natomiast Manchester City, Chelsea, Arsenal i Manchester United po 25.