Docherty, który prowadził Manchester United w latach 70., w rozmowie ze szkockim "Daily Record" powiedział, że Ferguson musi zdjąć trochę presji z Moyesa. Ferguson wycisnął z zespołu tyle, ile się dało, lecz wiedział, że teraz potrzebna jest przebudowa składu, a na to nie miał już ochoty tuż przed trenerską emeryturą i zostawił to Moyesowi - uważa Docherty. O tym, że zespół potrzebuje gruntownej przebudowy, wiedzą już także władze klubu. Według doniesień medialnych, w ciągu półtora roku Moyes dostanie 200 mln funtów na transfery. Docherty potwierdza to, co mówi się ostatnio głośno. Szkocki menedżer musi już podziękować Ryanowi Giggsowi, Rio Ferdinandowi, a także Nemanji Vidiciowi i Patrice'owi Evrze. - Przynajmniej z jednego z nich Ferguson powinien zrezygnować już wcześniej - mówi Docherty. - Nie można winić tylko Moyesa. Dużą część winy powinien wziąć na siebie Ferguson, a także zawodnicy - dodaje. Według Docherty'ego sam Moyes także nie jest bez winy, bo kompletnie zawalił letnie okienko transferowe, a także pozbył się całego sztabu Fergusona. Choć według niektórych, to współpracownicy Sir Aleksa nie chcieli pracować z Moyesem. Po 20 kolejkach rozgrywek Premier League mistrz Anglii zajmuje dopiero siódme miejsce z 11 punktami straty do prowadzącego Arsenalu Londyn. Premier League: wyniki, tabela, terminarz, strzelcy