Podopieczni Erika ten Haga potwierdzili swoją wysoką dyspozycję i bez większych problemów pokonali przed własną publicznością rywala z Championship 3:1. Po meczu fani "Czerwonych Diabłów" mieli jednak również powody do zmartwień, bowiem po brutalnym faulu napastnika gości Andy'ego Carrolla, boisko musiał opuścić Christian Eriksen. Carroll - były napastnik między innymi Newcastle United, czy Liverpoolu - obejrzał we wspomnianym spotkaniu czerwoną kartkę, ale co ciekawe, wcale nie za faul na Eriksenie. 34-latek był tamtego dnia wyjątkowo brutalny, a o ostatecznym wyrzuceniu z boiska przesądziła druga żółta kartka otrzymana za niebezpieczny faul na Casemiro. Eriksen nieobecny co najmniej do końca kwietnia Jak poinformował Manchester United w oficjalnym komunikacie - Eriksen będzie niezdolny do gry co najmniej do końca kwietnia, a klub ma nadzieję, że powróci on na boisko w końcowej fazie obecnej kampanii. "Zostaną przeprowadzone kolejne badania, ale wstępne wyniki wskazują, że Eriksen najprawdopodobniej będzie niedostępny do końca kwietnia lub wczesnego maja. Jest jednak nadzieja, że Christian wróci w odpowiednim czasie, aby odegrać rolę w końcowym etapie sezonu" - czytamy. Eriksen trafił do Manchesteru latem ubiegłego roku po półrocznym pobycie w Brentford. Od tego czasu wystąpił w barwach zespołu z Old Trafford 31. razy strzelając dwa gole i notując dziewięć asyst.