Zespół Brighton&Hove FC bardzo potrzebował punktów, by znaleźć się w czołówce ligowej tabeli. Jedenastka ta zajmowała szóste miejsce i była zdecydowanym faworytem spotkania. Drużyny nie spotykały się na boisku zbyt często. Na 16 starć jedenastka Brighton&Hove FC wygrała pięć razy, ale więcej przegrywała, bo osiem razy. Trzy mecze zakończyły się remisem. Od początku meczu, aż do przerwy, próby rozgrywania piłki nie przynosiły efektów po obu stronach. Obie drużyny schodziły na przerwę przy bezbramkowym wyniku. W 63. minucie Martin Odegaard zastąpił Nicolasa Pépégo. Na 18 minut przed zakończeniem drugiej połowy w zespole Arsenal FC (”Kanonierzy”) doszło do zmiany. Alexandre Lacazette wszedł za Pierre'a-Emericka Aubameyanga. W 74. minucie sędzia pokazał kartkę Nealowi Maupayowi, zawodnikowi Brighton&Hove FC. Chwilę później trener Brighton&Hove FC postanowił wzmocnić linię pomocy i w 78. minucie zastąpił zmęczonego Jakuba Modera. Na boisko wszedł Alexis Mac, który miał za zadanie wprowadzić nieco spokoju w środku boiska. W 82. minucie arbiter ukarał żółtą kartką Joëla Veltmana z Brighton&Hove FC, a w pierwszej minucie doliczonego czasu spotkania Thomasa Parteya z drużyny przeciwnej. W 84. minucie Pascal Groß został zmieniony przez Solomona Marcha, co miało wzmocnić drużynę Brighton&Hove FC. W niedługim czasie trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Bukaya Sakę na Ainsleya Maitland-Niles'a. Sędzia przyznał dwie żółte kartki piłkarzom gospodarzy, a zawodnikom Arsenal FC pokazał jedną. Zespół Brighton&Hove FC w drugiej połowie dokonał dwóch zmian. Natomiast jedenastka gości w drugiej połowie wykorzystała wszystkie zmiany. Drużyny będą miały 13-dniową przerwę w rozgrywkach. Dopiero 16 października zespół Brighton&Hove FC zawalczy o kolejne punkty na wyjeździe. Jego przeciwnikiem będzie Norwich City. Natomiast 18 października Crystal Palace FC zagra z jedenastką ”Kanonierów” na jej terenie.