Piłkarze "The Reds" przygotowywali się na nim do pierwszego meczu 1/8 finału Ligi Mistrzów, który w środę zostanie rozegrany na Camp Nou w Barcelonie. Jednego dnia część zawodników zabawiła jednak w barach, a dwóch - Craig Bellamy i John Arne Riise - nawet wymierzyli sobie po razie. Hiszpański szkoleniowiec postanowił ukarać wszystkich piłkarzy, którzy uczestniczyli w nocnym wypadzie, nie chcąc jednak wskazywać winowajców. Jak podał "The Daily Mirror" największą karę otrzymali Bellamy i Jerzy Dudek, który był zamieszany w incydent alkoholowy. Obaj stracili dwie tygodniówki wypłaty. Poza tym Walijczyk prawdopodobnie pożegna się z Liverpoolem po zakończeniu tego sezonu. Według informacji "The Daily Telegraph" znany ze swojego krewkiego zachowania Bellamy w lecie ma wrócić do Blackburn Rovers, gdzie występował zanim trafił na Anfield Road. Z klubu odejdzie też Robbie Fowler, a Dudkowi, któremu w czerwcu kończy się kontrakt, nie zostanie zaproponowana nowa umowa.