Powiedzieć, że ekipom Nottingham Forest i Wolverhampton Wanderers nie wiedzie się w bieżącym sezonie, to jak nic nie powiedzieć. "Wilki", które jeszcze nie tak dawno, za kadencji Nuno Espirito Santo próbowały się dobijać do czołówki Premier League, obecnie są na 18. miejscu w tabeli i po jednej wygranej, trzech remisach i czterech porażkach mają - jak łatwo wyliczyć - zaledwie sześć punktów. "The Reds" radzą sobie jeszcze gorzej - wygrali i zremisowali po razie, ale przy tym ulegali rywalom aż sześciokrotnie. Z czterema punktami są na absolutnym dnie klasyfikacji. Wygląda więc na to, że szykują się nam aż dwie rewolucje w kwestii szkoleniowców. "<a class="db-object" title="Wolverhampton" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/druzyna-wolverhampton,spti,7278" data-id="7278" data-type="t">Wolves</a>" kluczową decyzję już podjęli - swoją <a href="https://sport.interia.pl/premier-league/news-premier-league-trener-wolverhampton-zwolniony,nId,6322455" target="_blank">posadę stracił Portugalczyk Bruno Lage</a>. Jego odpowiednik w Nottingham - Steve Cooper, który zapewnił NF awans do najwyższej klasy rozgrywkowej, jeszcze się trzyma na stanowisku, ale wygląda na to, że jego dni są już praktycznie policzone. Tak czy inaczej w obu przypadkach media typują już następców. Ole Gunnar Solskjaer miał jeden świetny sezon w Manchesterze United Jeśli mowa o Wanderers, to kandydatów jest co najmniej kilku - portugalski dziennikarz Pedro Almeida wymienia m.in. Rubena Amorima, bardzo zdolnego sternika lizbońskiego Sportingu, oraz Pedro Martinsa, ostatnio związanego z Olympiakosem Pireus. Co jednak najciekawsze, Almeida podaje też nazwisko Ole Gunnara Solskjaera. Ten pozostaje poza wielkim futbolem od listopada 2021 roku, kiedy to zwolniono go z Manchesteru United. Obecnie pracuje w akademii piłkarskiej w norweskim Kristiansund, ale ambicje ma z pewnością znacznie większe. "Wilki" być może całkiem nieźle skorzystałby na zatrudnieniu Solskjaera, który ma już doświadczenie w PL, a z "Czerwonymi Diabłami" wywalczył swego czasu nawet wicemistrzostwo. Rafa Benitez niedawno pożegnał się z Evertonem W przypadku Rafy Beniteza można mówić o jeszcze większym doświadczeniu na Wyspach - swego czasu Hiszpan prowadził przecież m.in. przez długie lata Liverpool F.C., z którym wywalczył chociażby puchar Ligi Mistrzów, a potem przez jakiś czas szkolił Chelsea, wraz z którą osiągnął triumf w Lidze Europy. Następnie z Newcastle United awansował do angielskiej ekstraklasy, a ostatnio związany był z Evertonem. Choć przygoda z "The Toffees" nie była specjalnie udana, to Benitez z całą pewnością stanowi dalej atrakcyjny cel dla drużyny Forest. Premier League. Mecz Wolverhampton Wanderers - Nottingham Forest już niebawem Tymczasem już niebawem "Wolves i "<a class="db-object" title="Nottingham Forest" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/druzyna-nottingham-forest,spti,7265" data-id="7265" data-type="t">The Reds</a>" zagrają przeciw sobie. Ich starcie odbędzie się 15 października na Molineux Stadium i co do jednego nie ma wątpliwości - ta potyczka może się okazać kluczowa w kontekście dalszej walki o utrzymanie. Pozostają jednak pytania dotyczące obsady ławki trenerskiej po obu stronach... Zobacz także: <a href="https://sport.interia.pl/premier-league/news-jest-zielone-swiatlo-dla-cristiano-ronaldo-trener-united-nie,nId,6326182" target="_blank">Jest zielone światło dla Cristiano Ronaldo. Trener United nie ma złudzeń</a>