24-letnim skrzydłowym interesowało się wiele wielkich europejskich klubów. W ostatnich miesiącach najczęściej wiązano reprezentanta Wybrzeża Kości Słoniowej z Bayernem Monachium, ale niemiecki klub zrezygnował z pozyskania skrzydłowego Lille. Pepe był także na celowniku Interu Mediolan, PSG, Atletico Madryt i Napoli. Klub z południa Włoch również jest gotów zapłacić 80 mln euro, ale - jak informuje BBC - zawodnik odrzucił ofertę "Azzurrich". Pepe jest prawoskrzydłowym, ale równie dobrze może grać w ataku, jeśli trener zdecyduje się na ustawienie 4-4-2. W minionym sezonie strzelił 22 gole i zaliczył 11 asyst. Arsenal potrzebuje szybkiego, dynamicznego gracza, który dodając do tego wysokie umiejętności techniczne, potrafiłby stwarzać zagrożenie pod bramką rywali. Bardzo pochlebnie na temat Pepe wypowiedział się menedżer Arsenalu Unai Emery: - Jest kilku różnych zawodników, którymi się interesujemy i których możemy pozyskać. Pepe jest bardzo dobrym piłkarzem, a myślimy tylko o takich, którzy naprawdę mogliby wzmocnić nasz skład i poprawić naszą grę. Jak przekonuje BBC, "Kanonierzy" powinni pochwalić się swoim rekordowym transferem w ciągu dwóch najbliższych dni. Obecnie listę najdroższych piłkarzy w historii klubu otwiera Pierre-Emerick Aubameyang, za którego Arsenal zapłacił 63,75 mln euro w 2018 roku. MZ