Gospodarze potrzebowali punktów jak tlenu, bo przed poniedziałkowym meczem znajdowali się tuż nad strefą spadkową. Goście z Southampton nie zwykli jednak w tym sezonie przegrywać. W jedenastu ligowych kolejkach ponieśli tylko dwie porażki i do Birmingham przyjechali w roli niespodziewanego wicelidera. W 29. minucie "The Villans" wyszli na prowadzenie. Po długim wybiciu ze strefy obronnej Gabriel Agbonlahor uprzedził, niepotrzebnie wychodzącego poza pole karne, Frasera Forstera i skierował piłkę do bramki "Świętych". Po stracie bramki goście przystąpili do ataku, ale bez zarzutu w bramce Aston Villi spisywał się Brad Guzan. Od początku drugiej połowy piłkarze Southampton dążyli do wyrównania, lecz ta sztuka udała się im dopiero w 81. minucie. Ryan Bertrand ruszył lewym skrzydłem i podał płasko w pole karne, a nadbiegający Nathaniel Clyne mocnym precyzyjnym strzałem umieścił piłkę w bramce Guzana. Aston Villa nie wygrała ósmego meczu z rzędu. Goście wciąż na pozycji wicelidera. Aston Villa - Southampton 1-1. Raport meczowy Premier League: wyniki, tabela, strzelcy, terminarz