Zespoły nie spotykały się na boisku zbyt często. Na 12 spotkań drużyna Crystal Palace wygrała pięć razy i tyle samo razy przegrywała. Dwa mecze zakończyły się remisem. Od początku spotkania niewiele się działo na boisku. Można powiedzieć, że jednym z ważniejszych wydarzeń w pierwszych minutach meczu było ukaranie zawodnika kartką. W dziewiątej minucie sędzia ukarał żółtą kartką Tyrone Mingsa z Aston Villa, a w 14. minucie Conora Gallaghera z drużyny przeciwnej. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy bezbramkowym wyniku. W 48. minucie Ezri Konsa został zastąpiony przez Caluma Chambersa. Na 25 minut przed zakończeniem drugiej połowy w zespole Aston Villa doszło do zmiany. Jacob Ramsey wszedł za Marvelousa Nakambę. W tym czasie piłkarze Aston Villa nie dali szansy bramkarzowi drużyny przeciwnej. W 69. minucie na listę strzelców wpisał się Ollie Watkins. Trenerzy obu jedenastek postanowili odświeżyć składy w 70. minucie, w jedenastce Crystal Palace za Jeana-Philippe'a Matety wszedł Odsonne Edouard, a w zespole Aston Villa Danny Ings zmienił Emiliana Buendię. Na kwadrans przed zakończeniem starcia kartką został ukarany Odsonne Edouard, zawodnik Crystal Palace. W następstwie utraty bramki trener Crystal Palace postanowił zagrać agresywniej. W 77. minucie zmienił pomocnika Eberechiego Eze'a i na pole gry wprowadził napastnika Christiana Benteke'a. Jak widać, trener sądził, że jego zespół szybko odrobi straty. Nie mylił się, jego zespół zdołał zdobyć bramkę, odrobić straty i zremisować. W tej samej minucie w drużynie Crystal Palace doszło do zmiany. Jeffrey Schlupp wszedł za Eberechiego Eze'a. Kilka chwil później okazało się, że wysiłki podejmowane przez jedenastkę Crystal Palace w końcu przyniosły efekt bramkowy. W 82. minucie gola wyrównującego strzelił Jeffrey Schlupp. Asystę zanotował Marc Guehi. W 89. minucie sędzia pokazał kartkę Cheikhou Kouyate'owi z Crystal Palace. Do końca spotkania rezultat nie uległ zmianie. Starcie zakończyło się wynikiem 1-1. Z przebiegu meczu nie wynikało, że jedna z drużyn będzie potrafiła przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Posiadanie piłki rozłożyło się równomiernie na obie drużyny. Remis od samego początku „wisiał w powietrzu”. Obie drużyny utrzymywały się przy piłce praktycznie tyle samo czasu. Mecz był bardzo wyrównany, od pierwszej do ostatniej minuty. Arbiter przyznał jedną żółtą kartkę piłkarzom Aston Villa, a zawodnikom Crystal Palace pokazał trzy. Obie drużyny wykorzystały wszystkie zmiany w drugiej połowie.