Pomimo tego, że faworytem spotkania był Manchester City, to piłkarze Aston Villi pierwsi ruszyli do ataku i już w 3. minucie Anwar El Ghazi oddał strzał głową po dośrodkowaniu z bocznej strefy boiska. Popularni "Obywatele" nie dali się jednak zepchnąć do defensywy i kilkanaście minut później wyszli na prowadzenie. Po składnej akcji Philip Foden zagrał wzdłuż linii brakowej i piłkę do siatki wpakował Sergio Aguero. Podopieczni Josepa Guardioli nie zatrzymywali się i już po chwili Foden ładnie przedarł się w pole karne i oddał techniczny strzał, który sparował Oerjan Nyland. Bramkarz Aston Villi był jednak bez szans przy kolejnym uderzeniu. W 30. minucie Ilkay Guendogan dośrodkował futbolówkę w pole karne z rzutu rożnego. Najwyżej wyskoczył do niej Rodri i uderzeniem głową dopełnił formalności. Gospodarze odpowiedzieli po przeszło 10 minutach. El Ghazi dograł futbolówkę w okolice bramki Manchesteru City. Nabiegł na nią Mbwana Samatta i "szczupakiem" dobił do bramki. Druga część gry mogła się rozpocząć o wiele lepiej dla "Obywateli". Bardzo aktywny w tym spotkaniu Foden huknął z powietrza, jednak minimalnie chybił. Dobrą okazję na strzelenie kolejnego gola miał Rodri. Hiszpan ponownie sprawdził czujność bramkarza uderzeniem głową, lecz tym razem na posterunku stanął Nyland. Podopieczni Deana Smitha nie byli stroną przeważającą w końcówce meczu, ale udało im się zagrozić bramce City. W 88. minucie Bjorn Engels oddał strzał głową z bliskiej odległości. Nie zaskoczył jednak Claudio Bravo. Były bramkarz m.in. Barcelony sparował futbolówkę na słupek i uchronił swój zespół przed stratą gola. Manchester City został tym samym drugą drużyną w historii Premier League, która triumfowała w rozgrywkach Pucharu Ligi trzy razy z rzędu.Premier League - wyniki, tabela, strzelcyPA