<a href="http://wyniki.interia.pl/rozgrywki-L-anglia-premier-league-regular-season,cid,619">Premier League - zobacz wyniki, strzelców, składy, terminarz i tabelę</a> Początek dla The Villans. Już w pierwszych minutach przeprowadzili dwie akcje, po których mogły paść gole. Później bardzo aktywny był snajper "The Reds" - Luis Suarez. Urugwajczyk w samej pierwszej połowie czterokrotnie strzelał na bramkę rywali w bardzo dobrych sytuacjach, ale Brad Guzan nie pozwolił się pokonać. Nie zaskoczył go także Steven Gerrard, który huknął w swoim stylu w końcówce pierwszej części. Liverpool przegrywał wtedy 0-1, bo w 31. minucie pięknym strzałem z 17 metrów Christian Benteke zaskoczył bramkarza gości. Tuż po przerwie "The Reds" skontrowali. Philippe Coutinho znakomicie dograł na czystą pozycję do Jordana Hendersona, a ten podcinką wpakował piłkę do siatki. Piłkarze Liverpoolu grali lepiej niż przed przerwą i pomiędzy 55. a 60. minutą mogli zdobyć trzy kolejne bramki. Najpierw Coutinho strzelił obok słupka w sytuacji sam na sam z bramkarzem. Później, po rykoszecie, gospodarzy uratował słupek. Goście wykorzystali dopiero następną okazję i objęli prowadzenie po strzale Gerrarda z rzutu karnego podyktowanego za faul Nathana Bakera na Suarezie. Pięć minut później kapitan Liverpoolu znów wystąpił w głównej roli, lecz tym razem pod własną bramką, gdy wybił głową piłkę z linii po "główce" Benteke. Siedem minut przed końcem okazji do przypieczętowania zwycięstwa nie wykorzystał Suarez. Przeprowadził efektowny rajd w polu karnym, mijał rywali jak tyczki, ale za długo zwlekał z oddaniem strzału, na dodatek nie pozwolił strzelić lepiej ustawionemu koledze i w końcu bramkarz złapał piłkę. W 3. minucie doliczonego czasu gry Benteke trafił do bramki gości, ale był na spalonym i arbiter gola nie uznał. Aston Villa FC - Liverpool FC 1-2 (1-0) <a href="http://wyniki.interia.pl/mecz-aston-villa-fc-liverpool-fc-2013-03-31,mid,449912">Zobacz raport meczowy</a>