- Mam nadzieję zostać tutaj. Zależy, czy klub będzie mnie chciał i jak bardzo - powiedział Artur Boruc, cytowany na oficjalnej stronie AFC Bournemouth. Polski bramkarz wywalczył z angielskim klubem pierwszy w jego historii awans do Premier League.
35-letni Boruc we wrześniu ubiegłego roku został wypożyczony na zaplecze Premier League z Southampton. Jak się okazało, przy ogromnym udziale Polaka, jego nowy klub rozegrał rewelacyjny sezon i wywalczył historyczny awans do najwyższej ligi.
Boruc miał być wypożyczony do stycznia, ale potem przedłużono umowę do końca sezonu. Nasz bramkarz nie ukrywa, że chciałby grać nadal w zespole beniaminka Premier League.
- Nie myślałem, że awans będzie możliwy, kiedy podpisywałem kontrakt - powiedział Boruc.
- Ale gdy tu trafiłem, zobaczyłem grupę chłopaków ciężko pracujących i skupionych tylko na futbolu - dodał bramkarz reprezentacji Polski.
- Oni wiedzieli czego chcą. Po kilku meczach uświadomiłem sobie, że możemy coś osiągnąć i mamy wiarę w sukces - podkreślił.
- W życiu nie widziałem tak ciężko pracującej i tak profesjonalnej grupy ludzi - powiedział Boruc.
Jak przyznał, chciałby zostać w Bournemouth i walczyć z tym zespołem w Premier League.
- Zobaczymy, co się wydarzy w najbliższych tygodniach. Mam nadzieję zostać tutaj - przyznał polski bramkarz.
- Więcej zależy od klubu, czy będą mnie chcieli i jak bardzo - dodał Boruc.