Boruc miał w sobotnim meczu kilka dobrych interwencji. W pierwszej połowie m.in. obronił groźny strzał z rzutu wolnego Szkota Roberta Snodgrassa. W doliczonym czasie gry stanął przed najtrudniejszym zadaniem. Sędzia podyktował bowiem jedenastkę dla Norwich za faul Grancie Holcie. Sam poszkodowany podszedł do piłki, nie zdołał jednak pokonać bramkarza reprezentacji Polski, który wyczuł jego intencje. Kilka chwil później nastąpił koniec spotkania. Southampton zdobyło pierwszy punkt w ostatnich trzech meczach. W dwóch poprzednich przegrał bowiem z Newcastle United 2-4 oraz Queens Park Rangers 1-2. Był to 10. remis tego zespołu w tym sezonie. W 29 spotkaniach drużyna Boruca zgromadziła 28 punktów i plasuje się na 16. miejscu w tabeli. Czwartą w tym sezonie, a drugą z rzędu ligową wygraną zanotowali zamykający tabelę piłkarze Queens Park Rangers, którzy przed własną publicznością, w Londynie, pokonali Sunderland 2:1. Bramki dla gospodarzy zdobyli Francuz Loic Remy, Andros Townsend oraz Jermaine Jenas. Dla gości trafił Szkot Steven Fletcher. Mimo zwycięstwa QPR pozostaje na ostatnim miejscu w tabeli. W 29 meczach londyński zespół zgromadził 23 punkty. Do 17. miejsca gwarantującego utrzymanie traci cztery. Spotkania lidera Manchesteru United (z West Ham United), drugiego w tabeli Manchesteru City (z Wigan Athletic), a także Chelsea Londyn (z Fulham) oraz Evertonu (z Arsenalem Wojciecha Szczęsnego) zostały przełożone. Powodem jest udział tych zespołów w 1/4 finału Pucharu Anglii.<a href="http://wyniki.interia.pl/rozgrywki-L-anglia-premier-league,cid,619,sort,I" target="_blank">Premier League: Wyniki, strzelcy, tabela. NA ŻYWO</a>