Arsenal ma za sobą bardzo emocjonujący sezon 2021/2022 - choć klub nie zawsze przynosił kibicom "Kanonierów" same pozytywne emocje. Przede wszystkim na początku sezonu drużyna z Emirates gubiła punkty z teoretycznie znacznie słabszymi rywalami i dużo zaczęło się mówić o tym, że ze swoim stanowiskiem pożegna się menedżer Mikel Arteta. Ostatecznie jednak londyńczycy obrali zdecydowanie lepszy kurs i kampanię zakończyli na piątym miejscu w Premier League, a w Pucharze Ligi zdołali dotrzeć nawet do półfinału. To oczywiście nie jest szczyt ambicji Arsenalu - ale by ekipa ta mogła już od sierpnia walczyć o najwyższe cele, musi się zdecydowanie wzmocnić przed startem wszelkich rozgrywek. Pierwsze poważne transfery już za "Kanonierami" - przede wszystkim do klubu dołączył z Manchesteru City Gabriel Jesus, który od teraz ma stanowić o sile ofensywnej Arsenalu. Ciekawym ruchem wydaje się też chociażby sprowadzenie Fabio Vieiry z Porto, ale to nie wszystko. Jak informuje bowiem brytyjski "Daily Star" na Emirates może się też niebawem zameldować... N'Golo Kante. N'Golo Kante nie przedłużył wciąż umowy. Arsenal może wykorzystać niezdecydowanie Chelsea Brzmi to może w pierwszej chwili dosyć nieprawdopodobnie, bo Francuz jest jednym z najważniejszych ogniw w zespole Chelsea, ale są pewne przesłanki świadczące o tym, że może on jednak rozstać się z "The Blues". Przede wszystkim do końca jego obecnej umowy pozostało zaledwie niespełna 12 miesięcy i to w zasadzie ostatni moment na to, aby sprzedać futbolistę, a na razie nie zapowiada się zupełnie, aby klub ze Stamford Bridge finalizował rozmowy z Kante w kwestii prolongaty kontraktu. Utrzymanie pomocnika również sporo kosztuje, bowiem jest on jednym z najlepiej zarabiających graczy Chelsea, a jednocześnie miał on ostatnio nawracające problemy zdrowotne i z powodu kontuzji nie zawsze był w stanie wykorzystywać pełnie swojego potencjału. Pytanie tylko, czy "The Blues" będą chcieli wzmocnić bezpośrednich rywali? N'Golo Kante nie pojechał z Chelsea na tournee. Powodem... brak szczepień Na razie zawodnik oficjalnie jest dalej w planach trenera Thomasa Tuchela na kolejny sezon - choć nie wybrał się z resztą drużyny na tournee po Stanach Zjednoczonych. Powód tej sytuacji jest jednak dosyć jasny - choć nietypowy. Kante nie zostałby tak czy inaczej wpuszczony do USA z powodu swojego statusu dot. szczepień - Amerykanie wymagają bowiem, by każda osoba przybywająca do kraju była po co najmniej dwóch dawkach szczepionki przeciw COVID-19. Z tego samego powodu z zespołem nie podróżował Ruben Loftus-Cheek. W najbliższym czasie Chelsea zagra sparingi z Clubem America, Charlotte FC i... Arsenalem. Sezon w Premier League zacznie od potyczki z Evertonem na wyjeździe. Starcie to zaplanowano na 6 sierpnia. Zobacz także: Hitowy transfer w Premier League. Raheem Sterling dołącza do Chelsea