Choć tego dnia różnica poziomów między obiema drużynami była ogromna, ich pozycje w tabeli wcale nie wskazują na taką przepaść. Liverpool zajmuje czwartą z dorobkiem 34 punktów, a "Kanonierzy" są tuż za nim z jednym mniej. Wyżej sklasyfikowane są Manchester City - 52, Manchester United - 41 i Chelsea Londyn - 38. W zespole gości nie najlepiej spisuje się defensywa, za to w ataku "The Reds" są niezwykle groźni. Zawdzięczają to przede wszystkim czwórce ofensywnych zawodników: najskuteczniejszemu strzelcowi Premier League (14 goli) Egipcjaninowi Mohamedowi Salahowi, Brazylijczykom Roberto Firmino i Philippe Coutinho oraz Senegalczykowi Sadio Mane. W sumie, licząc wszystkie rozgrywki, zdobyli 50 goli w tym sezonie. "Trudno wybrać strategię przeciwko nim. Muszę dobrze to przeanalizować, do tego jeszcze trzeba zgadywać, którzy z nich zagrają od pierwszej minuty, bo nie zawsze jest to ten sam skład" - przyznał trener Arsenalu Francuz Arsene Wenger. Na początku miesiąca londyńczycy przegrali u siebie z Manchesterm United 1-3, kończąc tym samym serię 12 kolejnych wygranych w lidze przed własną publicznością. Dwa tygodnie później znów zdobyli komplet punktów, pokonując Newcastle United 1-0. "W Londynie jesteśmy bardzo silni. To dla nas ważne, żeby w dalszym ciągu kontrolować przebieg spotkań, gdy gramy u siebie" - dodał Wenger. Także jego odpowiednik w Liverpoolu Niemiec Juergen Klopp zdaje sobie sprawę z potencjału rywala. "Arsenal to kompletny zespół, który opanował każdy element gry w piłkę nożną. Może stworzyć zagrożenie na wiele różnych sposobów. Przede wszystkim musimy się dobrze bronić, a jeśli rywale zostawią nam trochę miejsca na boisku, trzeba będzie z tego skorzystać" - zapowiedział szkoleniowiec. Wszystkie pozostałe spotkania 19. kolejki, stanowiącej półmetek rozgrywek, zaplanowano na sobotę. O godz. 13.30 broniąca tytułu Chelsea zmierzy się na wyjeździe z Evertonem w drugiej konfrontacji na linii Londyn - Liverpool. O 16 prowadzący w tabeli Manchester City poszuka 17. ligowego triumfu z rzędu w meczu przed własną publicznością z AFC Bournemouth. Rezerwowym bramkarzem gości jest Artur Boruc. W tym samym czasie West Bromwich Albion Grzegorza Krychowiaka zagra na wyjeździe ze Stoke City, a drużyna Łukasza Fabiańskiego Swansea City podejmie Crystal Palace. Będzie to pierwsze spotkanie "Łabędzi" po zwolnieniu trenera Paula Clementa. Jego obowiązki przejął na razie piłkarz tego klubu Leon Britton. Wicelider Manchester United powalczy na stadionie rywala z Leicester City o 20.45.Wyniki, terminarz i tabela Premier League