Francuski menedżer podkreśla, że zamiast kupować nowych zawodników, woli skoncentrować się na utrzymaniu obecnej kadry Arsenalu, w której nie brakuje utalentowanych piłkarzy. - Utrzymanie obecnego zespołu to teraz dla mnie cel numer jeden - zapewnia Arsene Wenger, dodając, że nie zamierza ściągać gwiazd, aby nie zaburzyć harmonii w drużynie gigantycznymi kontraktami poszczególnych graczy. - Nadal chcemy utrzymać równowagę w zarobkach, bo uważamy, że jest to bardzo istotne - dodaje Wenger. Trener Arsenalu utrzymuje, że na razie nie szuka napastników, bo najpierw chce się bliżej przyjrzeć własnym. - Przede wszystkim muszę dać więcej minut Theo Walcottowi i Nicklasowi Bendtnerowi, ponieważ w tym sezonie poczynili olbrzymi postęp - zaznacza Francuz.