Dwa tygodnie temu Internet obiegł filmik przedstawiający napaść bandytów na samochód Oezila, w którym przebywała także jego żona oraz klubowy kolega - Kolasiniac. Bośniak bohatersko wysiadł z auta i odstraszył napastników, ale okazuje się, że to nie koniec problemów piłkarzy Arsenalu. Jak donosi dziennik "The Sun", obaj zawodnicy znaleźli się w samym centrum wojny gangów z północnej części Londynu. Sprawy zabrnęły tak daleko, że szkoleniowiec Kanonierów Unai Emery nie mógł skorzystać z usług tych piłkarzy podczas niedzielnego starcia z Newcastle, wygranego przez jego drużynę 1-0, a Oezil i Kolasiniac objęci zostali całodobową ochroną policji. Według angielskich dziennikarzy wszystko to mocno przeżywa żona bośniackiego defensora, która zdecydowała się opuścić Londyn. Jak zapewnia Emery, policja prowadzi dochodzenie w tej sprawie. Premier League - tabela, terminarz, strzelcy, wyniki