<a href="http://wyniki.interia.pl/rozgrywki-L-anglia-premier-league,cid,619,sort,I">Premier League - sprawdź terminarz, wyniki, strzelców oraz tabelę!</a> Rozgrywane w tradycyjnym dla angielskich boisk szybkim tempie spotkanie początkowo wyróżniało się przede wszystkim sporą liczbą szans zmarnowanych przez obie ze stron. Jeżeli gola którejś z drużyn nie zabierała znakomita interwencja bramkarzy, to dokonywało się to za sprawą pecha lub ewidentnym brakom w precyzji strzelców. Tak było choćby w pierwszej poważnej okazji wieczoru na Emirates Stadium, gdy Alvaro Morata wykorzystał błąd defensorów gospodarzy, stanął oko w oko z Petrem Czechem i zamiast spokojnie przymierzyć, to spalił się i fatalnie przestrzelił. Po chwili gorąco zrobiło się po drugiej stronie, gdy po uderzeniu Alexisa Sancheza piłka odbiła się od jednego słupka, zatańczyła na linii bramkowej i trafiła w drugi. Znakomicie ze swojej pracy - w przeciwieństwie do napastników - wywiązywali się panowie stojący między słupkami. Najpierw Alexandre’a Lacazette’a zatrzymał Thibaut Courtois, później na drodze Tiemoue Bakayoko stanął Cech. Kibice w Londynie mogli czuć się pierwszymi 45 minutami zachwyceni, lecz nie wiedzieli, co spotka ich po przerwie. A wtedy mecz zamienił się w kolejne już istne szaleństwo na boiskach Premier League. Wszystko zaczęło się, gdy Jack Wilshere ponad kwadrans po zmianie stron z siłą i zdecydowaniem zakończył składną akcję zespołu. Nie minęły cztery minuty, a na Emirates znów zrobił się remis, gdy Eden Hazard został sfaulowany w polu karnym przez Hectora Bellerina i sam pewnie wykorzystał "jedenastkę". Chelsea poszła za ciosem i sześć minut przed końcem za sprawą Marcosa Alonso, który zdobył już szóstą bramkę w sezonie, wyszła na prowadzenie, lecz nie dowiozła go do końca. Inny z Hiszpanów Hector Bellerin w doliczonym czasie gry huknął potężnie sprzed pola karnego, w najlepszy możliwy sposób zwieńczył kolejne fantastyczne widowisko, jakiego byliśmy świadkiem na boiskach Premier League, i pogodził tym samym oba londyńskie kluby. Goście mogli wygrać, ale krótko przed końcem rywali uratowała poprzeczka po strzale Zappacosty! MB Arsenal - Chelsea 2-2 (0-0) 1-0 Wilshere (63.) 1-1 Hazard (67. z karnego) 1-2 Marcos Alonso (84.) 2-2 Bellerin (90. + 2) <a href="http://wyniki.interia.pl/mecz-arsenal-londyn-chelsea-londyn-2018-01-03,mid,601694" target="_blank">Zobacz raport meczowy</a>