Saudyjczycy tego lata wprost zatrzęśli rynkiem transferowym, sprowadzając do swojej ligi licznych zawodników występujących dotychczas w Europie. Czasem kontraktowano wielkie gwiazdy, które zmierzają już powoli ku końcowi swej kariery (vide Benzema czy Kante), a czasem stawiano na młodszych graczy, którzy w teorii mieli jeszcze sporo do pokazania na "Starym Kontynencie" (patrz Gabri Veiga, który zamienił Celtę Vigo na Al-Ahli). W kraju ze stolicą w Rijadzie okienko zamknie się przy tym dopiero 7 września - a więc możemy być pewni, że Arabowie spróbują przypieczętować jeszcze jakiś hit - ba, może się okazać, że zostaną tu "przyklepane" najbardziej szokujące przenosiny ze wszystkich w ostatnich miesiącach. Transferowa bomba roku? Była gwiazda Manchesteru United mogła... trafić do Ekstraklasy Mohamed Salah w Al-Ittihad? Gigantyczne pieniądze za "Faraona" Trwają bowiem wytężone starania Al-Ittihad o to, by przejąć kartę zawodniczą Mohameda Salaha, jednej z największych gwiazd Liverpool F.C. Choć trener "The Reds" Juergen Klopp dawał kilkukrotnie znać, że pożegnanie Egipcjanina przyjąłby z wielkim niezadowoleniem, a brytyjskie media pisały, że mógłby wręcz "wpaść w furię", to... zespołowi z Merseyside trudno będzie odmówić ogromu pieniędzy, jaki może napłynąć z Bliskiego Wschodu. Jeszcze niedawno mówiło się "jedynie" o 90 czy 100 mln funtów, które LFC mogłoby otrzymać za Salaha - potem ta kwota urosła nawet do 150 mln funtów, a teraz "Daily Mail" twierdzi, że Al-Ittihad skłonne jest wydać 200 mln, co oznaczałoby, że 31-latek stałby się najdroższym futbolistą w dziejach. Leo Messi zagra z legendą Realu? Beckham ma już działać, wyciekły fotografie Liverpool zabezpiecza się na wypadek utraty Salaha? Bakayoko na celowniku Są przy tym pewne przesłanki już teraz świadczące o tym, że Liverpool jest już gotowy na przyjęcie takiej bajecznej oferty - zespół z Anfield bowiem znany jest z tego, że z wyprzedzeniem myśli o łataniu dziur po odejściach swoich graczy. Luis Diaz przybył np. przed pożegnaniem Sadio Mane, Cody Gakpo przed zakończeniem współpracy z Roberto Firmino, a teraz... na celownik wzięto nowego prawego napastnika. Wedle doniesień "Daily Express" mowa tu o Johanie Bakayoko - 20-letnim Belgu iworyjskiego pochodzenia, który przebojem wdarł się ostatnio do pierwszego składu PSV Eindhoven. W ubiegłej kampanii odnotował on dziewięć bramek oraz sześć asyst i wygląda na to, że... Klopp zdecydowanie mógłby spróbować wycisnąć z jego gry jeszcze więcej. Liverpool dobrze wszedł w sezon w Premier League Liverpool F.C. bez wątpienia marzy nie tylko o powrocie do Ligi Mistrzów, ale i sięgnięciu po kolejny tytuł mistrzowski - pełna wymiana pokoleń być może więc okaże się tu pomocna. Na razie "The Reds" w Premier League notują naprawdę dobre wyniki - po remisie z groźną jak zawsze Chelsea zaliczyli dwie wygrane, z Bournemouth oraz z również mającym spore ambicje Newcastle United. Kolejne wyzwanie? Starcie z Aston Villą Matty'ego Casha 3 września.