Zespół Polaka zakończył rozgrywki na 13. miejscu w Championship (drugi poziom rozgrywek w Anglii) i musi szukać oszczędności. Z tego samego powodu nie przedłużono kontraktu z Evandro, a David Marshall i Fraizer Campbell zostali poinformowani, że jeśli chcą pozostać w klubie, to będą musieli zgodzić się na niższe zarobki. Jak twierdzi hulldailymail.co.uk, zarobki Grosickiego w wysokości 1,3 mln funtów stanowiłyby znaczną część mocno zredukowanego budżetu klubu na przyszły sezon. Szefowie "Tygrysów" nie mają więc wyjścia - pozostaje im czekać na oferty. Mają nadzieję, że wysoka forma polskiego skrzydłowego w minionym sezonie przełoży się na zainteresowanie ze strony potencjalnych nabywców. Grosicki był wyróżniającym się piłkarzem "Tygrysów". Strzelił dziewięć goli i zaliczył 12 asyst. W minionym tygodniu pojawiły się informacje tureckich mediów, że chce go sprowadzić Basaksehir Stambuł. Władze Hull City chcą odzyskać część z siedmiu milionów funtów wydanych na transfer Polaka w styczniu 2014 roku ze Stade Rennais. Zdają sobie jednak sprawę, że nie mogą liczyć na wielką kwotę w przypadku gracza, który za kilka tygodni skończy 31 lat, a jego kontrakt ma wygasnąć za 12 miesięcy. Polski skrzydłowy w 91 występach w barwach "Tygrysów" strzelił dla angielskiego klubu 18 goli i zaliczył 23 asysty. MZ