Wydawało się, że po znakomitej kampanii 2022/23 Feyenoord Rotterdam zdecyduje się na wykupienie Sebastiana Szymańskiego z Dynama Moskwa. Holendrów nie stać było jednak na opłacenie jego klauzuli odstępnego, a po reprezentanta Polski zgłosiło się Fenerbahce. Zmiana Holandii na Turcję nie sprawiła na całe szczęście reprezentantowi Polski najmniejszych problemów. 24-latek bardzo szybko wkomponował się do tureckiej drużyny i niemal z marszu stał niepodważalną postacią. Od początku sezonu Szymański tylko w jednym spotkaniu ligowym nie wybiegł na boisko w podstawowym składzie. We wszystkich rozgrywkach uzbierał już 29 występów, a jego liczby robią wrażenie. Pomocnik strzelił 11 goli i dołożył do tego 10 asyst, a jego wartość rynkowa wzrosła już do 20 milionów euro. Fenerbahce i Galatasaray nie mają w tym sezonie sobie równych, a ich przewaga w Super Lig nad trzecim miejscem wynosi już 14 punktów. W wigilię drużyny zmierzył się w bezpośrednim starciu, który w Turcji określany jest mianem szlagieru. Tym razem Sebastian Szymański na listę strzelców się nie wpisał, a zespoły podzieliły się punktami po bezbramkowym remisie. Nie zabrakło też kontrowersji. Topowe kluby w pogoni za transferem Sebastiana Szymańskiego Kontrakt Szymańskiego z Fenerbahce ważny jest do końca czerwca 2027 roku. Zdaniem mediów niewiele wskazuje, żeby miał on zostać wypełniony. Reprezentantem Polski interesuje się mocno wiele topowych klubów. Wśród nich najczęściej wymienia się Liverpool. Tureckie media informują, że oprócz "The Reds" zapytania o pomocnika wysłały również Manchester United i Chelsea. Portal "AKSAM" twierdzi, że Manchester United gotowy jest wyłożyć za Szymańskiego 30 milionów euro. Były piłkarz Napoli zabrał głos ws. Piotra Zielińskiego. Nie gryzł się w język Zarówno "The Blues" jak i "Czerwone Diabły" znajdują się w kryzysie, a ich wyniki dalekie są od satysfakcjonujących. Bramkostrzelny napastnik, który posiada znakomity przegląd pola w postaci Szymańskiego na pewno by im się przydał. Liverpool natomiast rozpoczął latem poważną przebudowę linii pomocy. Sprowadził m.in. Dominika Szoboszlaia i Alexisa Mac Allistera, ale na tym nie zamierza poprzestawać. Podopieczni Juergena Kloppa zajmują obecnie pozycję lidera Premier League. Oprócz klubów z Premier League Szymański znajduje się również na liście życzeń Napoli. W ekipie mistrza Włoch miałby zastąpić Piotra Zielińskiego. 29-latek jest już jedną nogą poza drużyną, a media jako jego przyszły klub wskazują Inter Mediolan. Pomocnik nie chce przedłużyć kontraktu z "Błękitnymi", którzy zaproponowali mu nową umowę obejmującą poważną obniżkę zarobków. Fenerbahce może nie chcieć żegnać się tak szybko z Sebastianem Szymańskim, jednak z drugiej strony klub mógłby sporo zarobić na jego sprzedaży. Latem zapłacono za niego około 10 milionów euro. Obecnie portal Transfermarkt wycenia go na dwa razy więcej.