W związku z tym, że jak informują brytyjskie media, już dziś ma dojść do przejęcia Newcastle przez konsorcjum z Arabii Saudyjskiej, Amnesty International naciska na władze Premier League, by zaostrzyły reguły dotyczące przejmowania angielskich klubów. Ich zdaniem należy zwracać uwagę na to, czy nowy właściciel dba o przestrzeganie praw człowieka."Zamiast pozwalać osobom zamieszanym w poważne naruszenia praw człowieka na wejście do angielskiego futbolu tylko dlatego, że mają głębokie kieszenie, wezwaliśmy Premier League do zmiany przepisów dotyczących praw właścicielskich, tak, by o te prawa walczyć" - przezał w specjalnym oświadczeniu cytowanym przez "BBC" Sacha Deshmukh, dyrektor wykonawczy Amnesty International.Dodał również, że organizacja wysłała do władz Premier League proponowany przez nią kwestionariusz sprawdzający potencjalnych nowych właścicieli, którzy mieliby przejmować angielskie kluby. Znajdują się w nim rzecz jasna odwołania do przestrzegania praw człowieka."Podobnie jak w przypadku Formuły 1, zawodowego boksu, golfa czy tenisa, skojarzenie z futbolem na najwyższym poziomie jest bardzo atrakcyjnym sposobem na zmianę postrzegania kraju bądź osoby o nadszarpniętej reputacji. Premier League musi lepiej zrozumieć dynamikę tego procesu i zaostrzyć swoje wymagania" - dodał Deshmukh.KK