Chilijczyk ma jeszcze przez 18 miesięcy ważny kontrakt z "Kanonierami", z którymi teraz prowadzi rozmowy w sprawie nowej umowy. Sanchez obecnie zarabia 130 tysięcy funtów tygodniowo, a podobno chciałby w Londynie dostawać ponad 200 tysięcy. Zainteresowanie prawie 28-letnim napastnikiem wyrażają też Juventus Turyn i Manchester City, ale żaden z tych klubów nie jest w stanie zagwarantować takich zarobków jak przedstawiciel chińskiej ekstraklasy. Arsenal już rozpoczął poszukiwania ewentualnego następcy Chilijczyka, a pierwsze miejsce na liście życzeń zajmuje Marco Reus z Borussii Dortmund. Gdyby Sanchez zdecydował się przyjąć ofertę z Chin zostałby drugim piłkarzem na świecie pod względem zarobków. Na czele tej listy nie znajduje się ani Cristiano Ronaldo, ani Lionel Messi tylko Ezequiel Lavezzi. Według dokumentów "Football Leaks" Argentyńczyk przenosząc się na początku tego roku z Paris Saint-Germain do Hebei China Fortune wynegocjował właśnie 400 tysięcy funtów tygodniowo, by potem dostać podwyżkę do 493 tysięcy funtów! Ostatnio nowe umowy podpisali Ronaldo i Gareth Bale z Realu Madryt. Portugalczyk otrzymuje tygodniówkę w wysokości 365 tysięcy funtów, natomiast Walijczyk 350 tysięcy funtów. Z kolei Messi w FC Barcelona pozostaje na tygodniówce 270 tysięcy funtów, czyli o 223 tysiące mniej niż jego rodak.