Alex Ferguson uznał, że Franck Ribery jest za słaby na grę w Manchesterze United
Franck Ribery był bliski przejścia do Manchesteru United w 2006 roku, ale ówczesny menedżer "Czerwonych Diabłów" Alex Ferguson ocenił, że nie jest wystarczająco dobry.
Mimo wywalczenia pierwszego swojego trofeum - Pucharu Turcji w barwach Galatasaray, Ribery szybko zdecydował się opuścić Stambuł i po powrocie do Francji, kapitalnie spisywał się w Olympique Marsylia.
Ferguson pojechał zobaczyć piłkarza w akcji podczas meczu Pucharu UEFA z Bolton Wanderers i uznał, że nie warto ściągać Francuza.
"Alex oglądał Francka Ribery'ego, skrzydłowego Marsylii, ale po pierwszej połowie uznał, że nie jest wystarczająco dobry na United" - napisał w swoich pamiętnikach Alastair Campbell, były współpracownik premiera Wielkiej Brytanii Tony'ego Blaira.
Do zupełnie innych wniosków doszli szefowie Bayernu Monachium i w czerwcu 2007 roku zapłacili za niego ogromne, jak na ówczesne realia, pieniądze - 25 mln euro.
Od tego czasu Ribery wywalczył z Bawarczykami siedem tytułów mistrza Niemiec i pięć krajowych pucharów, a w 2013 roku wygrał z Bayernem Ligę Mistrzów. UEFA przyznała mu wtedy tytuł najlepszego europejskiego piłkarza.
MZ