Zespół Manchesteru City (”Obywatele”) bardzo potrzebował punktów, by utrzymać się w czołówce ligowej tabeli. Drużyna ta zajmowała drugą pozycję i była zdecydowanym faworytem spotkania. Dotychczasowa historia spotkań między jedenastkami jest bardzo bogata. Na 44 pojedynki zespół Manchesteru City wygrał 23 razy i zanotował 11 porażek oraz 10 remisów. Na pierwszą bramkę meczu nie trzeba było długo czekać. Szczęście uśmiechnęło się do zawodników Manchesteru City w 15. minucie spotkania, gdy Raheem Sterling strzelił pierwszego gola. Piłkarz ten strzela jak na zawołanie. To już jego szesnaste trafienie w sezonie. Asystę zaliczył Kevin De Bruyne. W 22. minucie Jeffrey Schlupp zastąpił Cheikhou Kouyatégo. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem drużyny Manchesteru City. Jedenastka gospodarzy ruszyła do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Sytuację wykorzystał zespół Manchesteru City, zdobywając kolejną bramkę. Gola na 0-2 strzelił ponownie w 63. minucie Raheem Sterling. Asystę przy bramce zanotował Leroy Sané. W 65. minucie w drużynie Manchesteru City doszło do zmiany. Bernardo Silva wszedł za Davida Silvę. Trener Manchesteru City wyciągnął asa z rękawa i wpuścił na boisko Gabriela Jesusa. W bieżącym sezonie ten napastnik wchodził już jako rezerwowy 17 razy i ma na koncie aż sześć strzelonych goli. Murawę musiał opuścić Sergio Aguero. Posunięcie trenera było słuszne. Gabriela Jesusa zdobył trzecią bramkę w 90. minucie spotkania. Chwilę później trener Crystal Palace postanowił skorzystać ze swojego jokera. W 77. minucie na plac gry wszedł Max Meyer, a murawę opuścił Andros Townsend. ”Orły” odpowiedzieli strzeleniem gola. Na dziewięć minut przed zakończeniem spotkania na listę strzelców wpisał się Luka Milivojević. To już dwunaste trafienie tego zawodnika w sezonie. W 85. minucie James McArthur został zmieniony przez Bakary'ego Sakę, co miało wzmocnić drużynę Crystal Palace. Niewiele później trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Leroya Sanégo na Johna Stonesa. Zespół ”Obywateli” nie dał rywalom długo cieszyć się ze zdobytej bramki. W 90. minucie trafił Gabriel Jesus. Można się było tego spodziewać, w tym sezonie jest naprawdę skuteczny i wielokrotnie trafiał do siatki rywali. Ma już na swoim koncie siedem zdobytych bramek. Przy zdobyciu bramki ponownie asystował Kevin De Bruyne. Do końca starcia rezultat nie uległ zmianie. Mecz zakończył się wynikiem 1-3. Drużyna Manchesteru City była w posiadaniu piłki przez 69 procent czasu gry, przełożyło się to na zwycięstwo w tym pojedynku. Jedenastka Manchesteru City zagrała bardzo agresywnie, co niestety przełożyło się na dużą liczbę fauli. Sędzia nie pokazał żadnych kartek, mimo zdarzających się fauli. Jedni i drudzy wykorzystali wszystkie zmiany. Już w najbliższą sobotę jedenastka ”Obywateli” zawalczy o kolejne punkty u siebie. Jej rywalem będzie Tottenham Hotspur Londyn. Natomiast 21 kwietnia Arsenal Londyn będzie przeciwnikiem zespołu ”Orłów” w meczu, który odbędzie się w Londynie.