Drużyna Burnley FC (”The Clarets”) przed meczem zajmowała 17. pozycję w tabeli, co oznacza, że każdy punkt był dla niej na wagę złota. Występujące tu drużyny w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą 20 razy. Zespół Burnley FC wygrał aż dziewięć razy, zremisował sześć, a przegrał tylko pięć. Na pierwszą bramkę meczu nie trzeba było długo czekać. W czwartej minucie do własnej bramki trafił zawodnik ”The Clarets” Ashley Barnes. Zawodnicy gości nawiązali walkę i doprowadzili do remisu jeszcze w pierwszej połowie. W 18. minucie gola wyrównującego strzelił Chris Wood. Piłkarz ten strzela jak na zawołanie. To już jego ósme trafienie w sezonie. Sytuację bramkową stworzył Ashley Westwood. Prawie natychmiast Ashley Westwood wywołał eksplozję radości wśród kibiców ”The Clarets”, zdobywając kolejną bramkę w 20. minucie spotkania. Między 29. a 35. minutą, arbiter starał się uspokoić grę pokazując dwie żółte kartki piłkarzom gości i jedną drużynie przeciwnej. Do końca pierwszej połowy żadnej z drużyn nie udało się zmienić wyniku meczu. Na murawie, jak to często zdarzało się ”The Cherries” w tym sezonie, pojawił się Diego Rico, którego zadaniem było wzmocnienie szyków obronnych. Zmienił on w 46. minucie Nathaniela Clynego. Rezultat meczu pokazał, że zmiana tym razem nie pomogła drużynie. Jedenastka gospodarzy ruszyła do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Sytuację wykorzystała drużyna Burnley FC, strzelając kolejnego gola. W 56. minucie wynik ustalił Ashley Barnes. To już dziesiąte trafienie tego zawodnika w sezonie. Przy strzeleniu gola asystował Chris Wood. W 59. minucie za Dan Goslinga wszedł Dominic Solanke. Na 19 minut przed zakończeniem drugiej połowy w jedenastce Bournemouth doszło do zmiany. Junior Stanislas wszedł za Jeffersona Lermę. W 78. minucie sędzia pokazał kartkę Benowi Meemu z zespołu gości. Kibice Burnley FC nie mogli już doczekać się wprowadzenia Johanna Berga. W bieżącym sezonie ten pomocnik wchodził już jako rezerwowy siedem razy i ma na koncie trzy zdobyte bramki. Murawę musiał opuścić Jeffrey Hendrick. W piątej minucie doliczonego czasu gry arbiter przyznał kartkę Adamowi Smithowi z ”The Cherries”. Do końca spotkania rezultat nie uległ zmianie. Mecz zakończył się wynikiem 1-3. Sędzia ukarał żółtymi kartkami trzech piłkarzy gości. Wręczył im dwie żółte kartki w pierwszej i jedną w drugiej połowie meczu. Zawodnicy Bournemouth otrzymali jedną żółtą kartkę w pierwszej i jedną w drugiej części meczu. Jedenastka ”The Cherries” w drugiej połowie wykorzystała wszystkie zmiany. Natomiast zespół gości w drugiej połowie wymienił jednego gracza. 13 kwietnia jedenastka ”The Clarets” będzie miała szansę na kolejne punkty grając u siebie. Jej rywalem będzie Cardiff City FC. Tego samego dnia Brighton & Hove Albion FC będzie przeciwnikiem drużyny Bournemouth w meczu, który odbędzie się w Falmer.