25-letni mężczyzna nazwał Ivana Toneya "czarną k***ą" Cała sytuacja miała miejsce w październiku. Ivan Toney zdobył wtedy dwa gole w wygranym przez Brentford 2:0 meczu z Brighton, a bezpośrednio po zakończeniu tego spotkania otrzymał rasistowskie wyzwiska. Podzielił się nimi udostępniając w swoich mediach społecznościowych zrzut ekranu przedstawiający wiadomość, na której mężczyzna, zidentyfikowany później jako Antonio Neill, nazwał go "czarną k***ą". Toney napisał wtedy w opisie, że "nie miał zamiaru nawet tego wrzucać, ale po prostu obudził się zły". Sprawą zajęła się policja z regionu Nortumbrii i dotarła do 25-latka, któremu przedstawiła zarzuty mowy nienawiści i postawiła go przed sądem. Tam Neill przyznał się do winy i zwrócił się do sądu z prośbą o łagodny wymiar kary w związku ze swoją skruchą. "Jestem zniesmaczony i zawiedziony swoimi czynami. Chcę stać się lepszym człowiekiem" cytują jego słowa z sądu angielskie media. Kary jednak nie uniknął. Pierwszy tak surowy wyrok sądu za rasistowskie wiadomości W jej wyniku Neill przez najbliższe 3 lata nie obejrzy żadnego zawodowego meczu (będąc dokładniejszym chodzi o mecze pięciu najwyższych poziomów rozgrywkowych w Anglii, mecze krajowych pucharów, a także domowe spotkania reprezentacji Anglii) na terenie Wielkiej Brytanii. Dodatkowo wyrok zawierał również pozbawienie wolności na cztery miesiące w zawieszeniu na dwa lata. To pierwszy tego typu wyrok wydany przez angielski sąd. Z wyroku sądu bardzo zadowolone były władze Brentfordu, które odniosły się do niego w specjalnym komunikacie. - Brentford FC cieszy się, że sprawa Antonio Neilla została rozwiązana, a policja z Nortumbrii doprowadziła ją do końca. Mamy nadzieję, że wyroki będą coraz surowsze, dopóki tego rodzaju przestępstwa nie zostaną wyeliminowane. Ivan Toney był regularnie obiektem obrzydliwych rasistowskich nadużyć i chcemy, aby podjęto surowe działania przeciwko każdemu, kto został uznany za winnego takich nadużyć - czytamy. Podobna historia przydarzyła się po lutowym meczu Brentfordu z Arsenalem. Na Emirates Stadium padł remis 1:1, a Toney strzelił jednego z goli. Po meczu znów spotkał się z rasistowskimi wyzwiskami, które były mu wysyłane w wiadomościach na Instagramie. "Ile razy musi się to jeszcze wydarzyć?" - pytały wtedy klubowe władze. Ivana Toneya najprawdopodobniej czeka długie zawieszenie Ivan Toney rozgrywa świetny sezon. W 23 meczach Premier League zdobył jak na razie 15 goli i zaliczył 3 asysty. Ma jednak także własne problemy, bo ciągle trwa postępowanie dyscyplinarne w związku z zarzutami dotyczącymi obstawiania przez niego zakładów bukmacherskich. W konsekwencji może go czekać nawet kilka miesięcy przymusowej pauzy od gry.