Początek spotkania nie zapowiadał emocjonującego meczu. Piłkarze starali się wypracowywać sytuacje, ale gra nie kleiła się obu drużynom. Sędzia miał niewiele pracy. Dopiero w trzecim kwadransie coś zaczęło się dziać na boisku. Jedyną kartkę w pierwszej połowie sędzia pokazał Luisinhowi z zespołu gospodarzy. Była to 44. minuta pojedynku. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy bezbramkowym wyniku. W 58. minucie w drużynie Oliveirense doszło do zmiany. Michel wszedł za Wilsona Kenidego. Kibice Oliveirense nie mogli już doczekać się wprowadzenia Thalisa. W bieżącym sezonie ten pomocnik wchodził już jako rezerwowy 10 razy i ma na koncie dwie zdobyte bramki. Murawę musiał opuścić Luisinho. Po pierwszym kwadransie od gwizdka rozpoczynającego drugą część meczu kartkę otrzymał Carlos Daniel z Mafry. W 69. minucie za João Graçę wszedł Káká. Trener Mafry postanowił zagrać agresywniej. W tej samej minucie zmienił pomocnika Carlosa Daniela i na pole gry wprowadził napastnika Rodriga Martinsa, który w bieżącym sezonie ma na koncie dwie bramki. Jak widać, trener sądził, że jego zespół szybko wyjdzie na prowadzenie. Jednak pomylił się - pomimo zmiany taktyki jego zespół wciąż miał problemy ze skutecznością. Sędzia pokazał żółte kartki zawodnikom Oliveirense: Stevenowi Pereirze w 82. i Pedro Kadriemu w 88. minucie. Remis od samego początku „wisiał w powietrzu”. Obie drużyny utrzymywały się przy piłce praktycznie tyle samo czasu. Mecz był bardzo wyrównany, od pierwszej do ostatniej minuty. Z przebiegu meczu nie wynikało, że jedna z drużyn będzie potrafiła przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Posiadanie piłki rozłożyło się równomiernie na obie drużyny. To był brutalny mecz. Obie drużyny koncentrowały się bardziej na faulowaniu przeciwnika niż na strzelaniu goli. Arbiter przyznał trzy żółte kartki zawodnikom gospodarzy, a piłkarzom Mafry pokazał jedną. Drużyna Oliveirense w drugiej połowie wykorzystała wszystkie zmiany. Natomiast jedenastka gości w drugiej połowie dokonała pięciu zmian. Już w najbliższą sobotę drużyna Mafry będzie miała szansę na kolejne punkty grając u siebie. Jej rywalem będzie SC Covilha. Natomiast w niedzielę CD Cova Piedade będzie przeciwnikiem zespołu Oliveirense w meczu, który odbędzie się w Almadzie.