Występujące tu drużyny w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą trzy razy. Jedenastka Famalicao wygrała dwa razy, zremisowała raz, nie przegrywając żadnego meczu. Od początku spotkania niewiele się działo na boisku. Można powiedzieć, że jednym z ważniejszych wydarzeń w pierwszych minutach meczu było ukaranie zawodnika kartką. W 10. minucie po gwizdku arbitra oznaczającego początek spotkania kartkę dostał João Palhinha, piłkarz Sportinga. Nagle zawodnicy Sportinga nie dali szansy bramkarzowi drużyny przeciwnej. W 25. minucie na listę strzelców wpisał się Pedro Gonçalves. Piłkarz ten strzela jak na zawołanie. To już jego szesnaste trafienie w sezonie. W zdobyciu bramki pomógł Paulinho. Zawodnicy gości nie zrazili się bieżącą sytuacją na boisku. Ruszyli do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Ich wysiłki szybko przyniosły efekt. W 27. minucie bramkę wyrównującą zdobył Anderson Silva. To już szóste trafienie tego piłkarz w sezonie. Asystę przy golu zanotował Iván Jaime. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy wyniku 1-1. Na drugą połowę zespół Sportinga wyszedł w zmienionym składzie, za João Palhinhę wszedł Daniel Bragança. Na murawie, jak to często zdarzało się Sportingowi w tym sezonie, pojawił się Matheus Reis, którego zadaniem było wzmocnienie szyków obronnych. Zmienił on w 46. minucie Zouhaira Feddala. Między 50. a 58. minutą, arbiter starał się uspokoić grę pokazując dwie żółte kartki zawodnikom gospodarzy i jedną drużynie przeciwnej. W 63. minucie João Mário został zmieniony przez Jovane Cabrala. Na 21 minut przed zakończeniem drugiej połowy sędzia przyznał kartkę Riccielemu z jedenastki gości. W 71. minucie Anderson Silva został zmieniony przez Heriberta Tavaresa, co miało wzmocnić zespół Famalicao. Niewiele później trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Luísa Carlosa na Eduarda Quaresmę oraz Tiaga Tomása na Nuna Santosa. A kibice Famalicao nie mogli już doczekać się wprowadzenia Bozhidara Boykova. W bieżącym sezonie ten pomocnik wchodził już jako rezerwowy pięć razy. Murawę musiał opuścić Iván Jaime. W czwartej minucie doliczonego czasu gry arbiter pokazał kartkę Luizowi Júniorowi, zawodnikowi gości. W drugiej połowie nie padły bramki. Przewaga zespołu Sportinga w posiadaniu piłki była ogromna (62 procent), niestety, pomimo takiej przewagi drużynie nie udało się wygrać meczu. Piłkarze obu drużyn obejrzeli po trzy żółte kartki. Jedni i drudzy dokonali po pięć zmian w drugiej połowie. Już w najbliższy piątek zespół Sportinga będzie miał szansę na kolejne punkty grając w Faro. Jego przeciwnikiem będzie SC Farense. Natomiast w niedzielę Portimonense SC zagra z zespołem Famalicao na jego terenie.