Dotychczasowa historia spotkań między zespołami jest bardzo bogata. Na 31 starć jedenastka Benficy Lizbona wygrała 24 razy i zanotowała cztery porażki oraz trzy remisy. Na pierwszą bramkę meczu nie trzeba było długo czekać. W pierwszych minutach meczu to zawodnicy Benficy Lizbona otworzyli wynik. W 14. minucie na listę strzelców wpisał się Chiquinho. Asystę zaliczył Pizzi. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem drużyny Benficy Lizbona. Piłkarze gości otrząsnęli się z chwilowego letargu. Ruszyli do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Ich wysiłki przyniosły efekt. W 48. minucie wynik ustalił Bryan Róchez. Bramka padła po podaniu Kenjego Gorrégo. W 58. minucie Vincent Koziello zastąpił Rúbena Micaela. Trener Nacionalu Funchal postanowił zagrać agresywniej. W 59. minucie zmienił pomocnika Vincenta Thilla i na pole gry wprowadził napastnika João Camacha, który w bieżącym sezonie ma na koncie dwie bramki. Jak widać, trener sądził, że jego zespół szybko wyjdzie na prowadzenie. Jednak pomylił się - pomimo zmiany taktyki jego jedenastka wciąż miała problemy ze skutecznością. Chwilę później trener Benficy Lizbona postanowił skorzystać ze swojego jokera. W 61. minucie na plac gry wszedł Pedrinho, a murawę opuścił Rafa Silva. W 62. minucie Darwin Núñez został zmieniony przez Gonçala Ramosa, a za Chiquinha wszedł na boisko Adel Taarabt, co miało wzmocnić zespół Benficy Lizbona. Trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Ruiego Correię na Lucasa Kala w 86. minucie oraz Kenjego Gorrégo na João Victora w czwartej minucie doliczonego czasu pojedynku. Od 71. minuty sędzia starał się uspokoić grę pokazując dwie żółte kartki piłkarzom Nacionalu Funchal i jedną drużynie przeciwnej. Do końca starcia rezultat nie uległ zmianie. Mecz zakończył się wynikiem 1-1. Przewaga drużyny Benficy Lizbona w posiadaniu piłki była ogromna (62 procent), niestety, pomimo takiej przewagi jedenastce nie udało się wygrać meczu. Zawodnicy Benficy Lizbona dostali w meczu jedną żółtą kartkę, a ich przeciwnicy dwie. Zespół Benficy Lizbona w drugiej połowie wykorzystał wszystkie zmiany. Natomiast jedenastka gości w drugiej połowie wymieniła czterech zawodników. Już w najbliższą sobotę drużyna Nacionalu Funchal zawalczy o kolejne punkty u siebie. Jej przeciwnikiem będzie FC Famalicão. Natomiast 1 lutego Sporting Lizbona będzie rywalem zespołu Benficy Lizbona w meczu, który odbędzie się w Lizbonie.