Występujące tu zespoły w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą osiem razy. Jedenastka Rio Ave wygrała aż pięć razy, zremisowała raz, a przegrała tylko dwa. Od początku meczu, aż do przerwy, próby rozgrywania piłki nie przynosiły efektów po obu stronach. Pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 0-0. W pierwszych minutach drugiej połowy arbiter ukarał kartką Fahda Moufiego, zawodnika Porimonense. Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy Rio Ave w 51. minucie spotkania, gdy Pelé strzelił z karnego pierwszego gola. Jedenastka Porimonense ruszyła do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Sytuację szybko wykorzystał zespół gospodarzy, zdobywając kolejną bramkę. W 54. minucie wynik na 2-0 podwyższył Ryotaro Meshino. Na murawie, jak to często zdarzało się Porimonense w tym sezonie, pojawił się Henrique, którego zadaniem było wzmocnienie szyków obronnych. Zmienił on w 63. minucie Fahda Moufiego. Rezultat meczu pokazał, że zmiana tym razem nie pomogła drużynie. W tej samej minucie Aylton Morte zastąpił Fernanda Medeirosa. W tej samej minucie Luquinhas został zmieniony przez Fabricia, a za Ewertona wszedł na boisko Bruno Moreira, co miało wzmocnić drużynę Porimonense. W niedługim czasie trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Pelégo na Dioga Teixeirę. Trzeba było trochę poczekać, aby Carlos Mané wywołał eksplozję radości wśród kibiców Rio Ave, strzelając kolejnego gola w 78. minucie spotkania. To pierwsza bramka tego zawodnika w bieżącym sezonie, dla napastnika, to nie jest dobry rezultat. Asystę zanotował Gelson Dala. Chwilę później trener Rio Ave postanowił bronić wyniku. W 80. minucie postawił na defensywę. Za pomocnika Francisca Geraldesa wszedł Nélson Monte, typowy obrońca, który miał pomóc swojej drużynie obronić wynik. Trener okazał się dobrym strategiem, jego decyzja pozwoliła drużynie gospodarzy utrzymać prowadzenie. Sędzia pokazał żółte kartki zawodnikom Porimonense: Mauríciowi Antôniowi w 84. i Fernandowi Medeirosowi w 86. minucie. Do końca pojedynku rezultat nie uległ zmianie. Spotkanie zakończyło się wynikiem 3-0. Zespół Porimonense zagrał bardzo agresywnie, co niestety przełożyło się na dużą liczbę fauli. Sędzia nie ukarał piłkarzy Rio Ave żadną kartką, natomiast zawodnikom gości przyznał trzy żółte. Jedenastka Rio Ave w drugiej połowie wymieniła pięciu zawodników. Natomiast drużyna gości w drugiej połowie wymieniła czterech zawodników. Już w najbliższy piątek jedenastka Rio Ave zawalczy o kolejne punkty w Lizbonie. Jej rywalem będzie Sporting Lizbona. Natomiast 18 stycznia Os Belenenses SAD zagrają z zespołem Porimonense na jego terenie.