Drużyny nie spotykały się na boisku zbyt często. Na siedem pojedynków jedenastka Porto II wygrała trzy razy, ale więcej przegrywała, bo cztery razy. Żadne starcie nie zakończyło się remisem. Na pierwszą bramkę meczu nie trzeba było długo czekać. W pierwszych minutach meczu piłkarze Porto II nie dali szansy bramkarzowi drużyny przeciwnej. W 11. minucie Samba Koné dał prowadzenie swojej drużynie. W 14. minucie arbiter pokazał kartkę Ináciowi Miguelowi, zawodnikowi gości. Zespół gości ruszył do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Sytuację szybko wykorzystała jedenastka Porto II, zdobywając kolejną bramkę. W 15. minucie wynik na 2-0 podwyższył Zé Pedro. W 22. minucie sędzia ukarał żółtą kartką Mora Ndiayego z Porto II, a w 26. minucie Rodriga Martinsa z drużyny przeciwnej. W 28. minucie gola kontaktowego strzelił z rzutu karnego Gui Ferreira. Na sześć minut przed zakończeniem pierwszej połowy arbiter ukarał kartką Zé Pedro, piłkarza Porto II. Do końca pierwszej połowy żadnej z drużyn nie udało się zmienić wyniku meczu. Na drugą połowę drużyna Mafry wyszła w zmienionym składzie, za Brunona Silvę wszedł Kikas. W 58. minucie Silvestre Varela został zmieniony przez Peglowa. Między 58. a 71. minutą, boisko opuścili piłkarze Porto II: Daniel Edi-Mesumbe, Bernardo Folha, Mor Ndiaye, na ich miejsce weszli: Sebastian Guerra, Vasco Sousa, Rodrigo Fernandes. Także w drużynie przeciwnej trener zarządził roszady na boisku, miejsce Tomása Domingosa, Inácia Miguela, Stevy'ego Okitokandjo zajęli: Leandro Silva, Lucas Marques, Pedro Lucas. Jedyną kartkę w drugiej połowie dostał Vasco Sousa z jedenastki gospodarzy. Była to 71. minuta spotkania. Trener Mafry postanowił zagrać agresywniej. W 78. minucie zmienił obrońcę Guiego Ferreirę i na pole gry wprowadził napastnika Vitora Gabriela. Jak widać, trener sądził, że jego zespół szybko odrobi straty. Jednak pomylił się - pomimo zmiany taktyki jego drużyna wciąż miała problemy ze skutecznością. W tej samej minucie trener Porto II postanowił bronić wyniku i postawił na defensywę. Za napastnika Gonçala Borgesa wszedł Leonardo Borges, typowy obrońca, który miał pomóc swojej drużynie obronić wynik. Trener okazał się dobrym strategiem, jego decyzja pozwoliła jedenastce gospodarzy utrzymać prowadzenie. Mimo postawienia na obronę jedenastce gospodarzy udało się strzelić gola i wygrać. Szczęście uśmiechnęło się do zawodników Porto II w 90. minucie spotkania, gdy Peglow zdobył trzecią bramkę. Do końca meczu wynik nie uległ zmianie. Pojedynek zakończył się rezultatem 3-1. Arbiter przyznał trzy żółte kartki piłkarzom gospodarzy, a zawodnikom Mafry pokazał dwie. Jedni i drudzy wymienili po pięciu graczy w drugiej połowie. Już w najbliższą sobotę drużyna Mafry rozegra kolejny mecz u siebie. Jej przeciwnikiem będzie CD Trofense. Natomiast w niedzielę GD Chaves będzie gościć jedenastkę Porto II.