Dotychczasowa historia spotkań między jedenastkami jest bardzo bogata. Na 28 starć drużyna Vicente wygrała dziewięć razy i zanotowała osiem porażek oraz 11 remisów. Od początku spotkania niewiele się działo na boisku. Można powiedzieć, że jednym z ważniejszych wydarzeń w pierwszych minutach meczu było ukaranie zawodnika kartką. Między czwartą a 38. minutą, sędzia starał się uspokoić grę pokazując trzy żółte kartki zawodnikom Vicente i dwie drużynie przeciwnej. Pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 0-0. Na drugą połowę drużyna CF Belenenses wyszła w zmienionym składzie, za Chimę Akas wszedł Camará. W 58. minucie Carraça został zastąpiony przez Dopangę Boniego. Między 58. a 68. minutą, boisko opuścili zawodnicy CF Belenenses: Rafael Camacho, Sphephelo Sithole, na ich miejsce weszli: Alioune Ndour, Thibang Phete. Także w drużynie przeciwnej trener zarządził roszady na boisku, miejsce Samuela Lina, Bilela Aouacherii zajęli: Murilo, Boubacar Hanne. W 83. minucie gola samobójczego strzelił zawodnik Vicente Žiga Frelih. Jedyną kartkę w drugiej połowie arbiter pokazał Alissonowi Safirze z CF Belenenses. Była to 86. minuta pojedynku. W następstwie utraty gola trener Vicente postanowił zagrać agresywniej. W 86. minucie zmienił pomocnika Vitora Carvalha i na pole gry wprowadził napastnika Éldera Santanę. Jak widać, trener sądził, że jego zespół szybko odrobi straty. Nie mylił się, jego jedenastka zdołała zdobyć bramkę, odrobić straty i zremisować. W tej samej minucie w drużynie Vicente doszło do zmiany. Giorgi Aburjania wszedł za Kanyę Fujimota. Mimo że zespół Vicente nie grzeszy umiejętnością konstruowania sytuacji strzeleckich, na 64 ataki oddał tylko pięć celnych strzałów, to w końcu zdobył długo wyczekiwaną przez ich kibiców bramkę. W drugiej minucie doliczonego czasu starcia gola wyrównującego strzelił Giorgi Aburjania. Przy zdobyciu bramki asystował Murilo. Trzy minuty później w jedenastce CF Belenenses doszło do zmiany. Pedro Nuno wszedł za Alissona Safirę. Do końca meczu wynik nie uległ zmianie. Pojedynek zakończył się rezultatem 1-1. Remis od samego początku „wisiał w powietrzu”. Obie drużyny utrzymywały się przy piłce praktycznie tyle samo czasu. Mecz był bardzo wyrównany, od pierwszej do ostatniej minuty. Piłkarze obu drużyn obejrzeli po trzy żółte kartki. Drużyna CF Belenenses w drugiej połowie wymieniła pięciu zawodników. Natomiast jedenastka Vicente w drugiej połowie dokonała czterech zmian. Już w najbliższy piątek zespół Vicente będzie miał szansę na kolejne punkty grając u siebie. Jego przeciwnikiem będzie FC Porto. Natomiast 27 września FC Paços de Ferreira będzie gościć zespół CF Belenenses.