Dotychczasowa historia spotkań między drużynami jest bardzo bogata. Na 21 spotkań jedenastka Benficy Lizbona wygrała 17 razy i zanotowała jedną porażkę oraz trzy remisy. Już w pierwszych minutach zespół Benficy Lizbona próbował rozpoznać przeciwników konstruując akcje zaczepne. Przez dłuższy czas przewaga w posiadaniu piłki była aż nadto widoczna, jednak nie przynosiło to efektów w postaci bramek. Trzeba było trochę poczekać, aby Haris Seferović wywołał eksplozję radości wśród kibiców Benficy Lizbona, zdobywając bramkę w 25. minucie pojedynku. Można się było tego spodziewać, w tym sezonie jest naprawdę skuteczny i wielokrotnie trafiał do siatki rywali. Ma już na swoim koncie osiem strzelonych goli. W zdobyciu bramki pomógł Adel Taarabt. W 39. minucie arbiter pokazał kartkę Áleksowi Grimaldowi z Benficy Lizbona. Piłkarze gospodarzy nawiązali walkę i doprowadzili do remisu jeszcze w pierwszej połowie. Na pięć minut przed zakończeniem pierwszej połowy na listę strzelców wpisał się Yan. Pierwsza połowa zakończyła się remisem. W 53. minucie za Yana wszedł Rafael Martins. Między 59. a 73. minutą, sędzia starał się uspokoić grę pokazując dwie żółte kartki zawodnikom Moreirense oraz dwie drużynie przeciwnej. W 65. minucie Walterson został zmieniony przez Davida Simão, co miało wzmocnić drużynę Moreirense. W niedługim czasie trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Juliana Weigla na Pizziego. Trener Benficy Lizbona postanowił zagrać agresywniej. W 76. minucie zmienił pomocnika Évertona i na pole gry wprowadził napastnika Giana-Lucę Waldschmidta, który w bieżącym sezonie ma na koncie już sześć goli. Jak widać, trener sądził, że jego zespół szybko wyjdzie na prowadzenie. Jednak pomylił się - pomimo zmiany taktyki jego jedenastka wciąż miała problemy ze skutecznością. W tej samej minucie w drużynie Benficy Lizbona doszło do zmiany. Pedrinho wszedł za Rafę Silvę. A kibice Moreirense nie mogli już doczekać się wprowadzenia Derika Lacerdę. W bieżącym sezonie ten napastnik wchodził już jako rezerwowy sześć razy. Murawę musiał opuścić Lucas Rodrigues. W drugiej połowie nie padły gole. Przewaga zespołu Benficy Lizbona w posiadaniu piłki była ogromna (64 procent), niestety, pomimo takiej przewagi drużynie nie udało się wygrać meczu. Arbiter przyznał dwie żółte kartki zawodnikom gospodarzy, a piłkarzom Benficy Lizbona pokazał trzy. Obie jedenastki wykorzystały wszystkie zmiany w drugiej połowie. Już w najbliższy piątek drużyna Moreirense będzie miała szansę na kolejne punkty grając w Porto. Jej przeciwnikiem będzie Boavista FC. Natomiast 21 lutego SC Farense będzie rywalem jedenastki Benficy Lizbona w meczu, który odbędzie się w Farze.