Jedenastki nie spotykały się na boisku zbyt często. Na 18 starć drużyna FC Paços wygrała sześć razy i tyle samo razy przegrywała. Sześć meczów zakończyło się remisem. Sędzia musiał opanować emocje piłkarzy już na początku meczu. Jedyną kartkę w pierwszej połowie sędzia pokazał Antunesowi z zespołu gości. Była to 11. minuta pojedynku. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy bezbramkowym wyniku. W 62. minucie za Juana Delgadę wszedł Hélder Ferreira. Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy FC Paços w 64. minucie spotkania, gdy Lucas Silva zdobył pierwszą bramkę. To pierwszy gol tego zawodnika w bieżącym sezonie, dla napastnika, to nie jest dobry rezultat. W 66. minucie w zespole Moreirense doszło do zmiany. Yan wszedł za Felipe Piresa. Trener Moreirense wyciągnął asa z rękawa i wpuścił na boisko André Luísa. W bieżącym sezonie ten napastnik wchodził już jako rezerwowy siedem razy i ma na koncie aż cztery zdobyte bramki. Murawę musiał opuścić Gonçalo Franco. Posunięcie trenera było słuszne. André Luísa strzelił wyrównującego gola w 86. minucie spotkania. W 85. minucie boisko opuścili zawodnicy Moreirense: Paulinho, Derik Lacerda, Nikola Jambor, a na ich miejsce weszli Fábio Pacheco, Walterson, Rodrigo Conceição. Mimo że zespół Moreirense nie grzeszy umiejętnością konstruowania sytuacji strzeleckich, na 50 ataków oddał tylko dwa celne strzały, to w końcu zdobył długo wyczekiwaną przez ich kibiców bramkę. Na cztery minuty przed zakończeniem meczu na listę strzelców wpisał się André Luís. Piłkarz ten strzela jak na zawołanie. To już jego piąte trafienie w sezonie. Asystę zaliczył Ibrahima Camará. Chwilę później trener FC Paços postanowił skorzystać ze swojego jokera. W 88. minucie na plac gry wszedł Zé Uilton, a murawę opuścił Lucas Silva. W 90. minucie kartkę otrzymał Paulinho z Moreirense. W drugiej minucie doliczonego czasu starcia boisko opuścili piłkarze gości: Denílson, Abbas Ibrahim, a na ich miejsce weszli Nuno Santos, João Pedro. Do końca spotkania wynik nie uległ zmianie. Mecz zakończył się rezultatem 1-1. Remis od samego początku „wisiał w powietrzu”. Obie drużyny utrzymywały się przy piłce praktycznie tyle samo czasu. Mecz był bardzo wyrównany, od pierwszej do ostatniej minuty. Z przebiegu meczu nie wynikało, że jedna z drużyn będzie potrafiła przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Posiadanie piłki rozłożyło się równomiernie na obie drużyny. Zawodnicy obu drużyn dostali po jednej żółtej kartce. Jedenastka gospodarzy w drugiej połowie wymieniła pięciu zawodników. Natomiast zespół FC Paços w drugiej połowie dokonał czterech zmian. Już w najbliższą sobotę drużyna Moreirense będzie miała szansę na kolejne punkty grając w Guimarães. Jej przeciwnikiem będzie Vitoria Guimaraes SC. Natomiast w niedzielę Sporting Lizbona zagra z zespołem FC Paços na jego terenie.