Jedenastka Benfiki Lizbona bardzo potrzebowała punktów, by utrzymać się w czołówce ligowej tabeli. Zespół ten zajmował drugie miejsce i był zdecydowanym faworytem spotkania. Występujące tu drużyny w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą osiem razy. Jedenastka Benfiki Lizbona wygrała aż siedem razy, a przegrała tylko raz. Na pierwszą bramkę meczu trzeba było trochę poczekać. Jedyną bramkę meczu zdobył Francisco Ferreira dla jedenastki Benfiki Lizbona. Bramka padła w tej samej minucie. Asystę zanotował Álex Grimaldo. Jedyną kartkę w pierwszej połowie sędzia pokazał Florentinowi Luísowi z Benfiki Lizbona. Była to 27. minuta starcia. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem drużyny Benfiki Lizbona. W 66. minucie za Adela Taarabta wszedł Chiquinho. Trener CD Tondela postanowił zagrać agresywniej. W 74. minucie zmienił obrońcę Philipe Sampaia i na pole gry wprowadził napastnika Richarda, który w bieżącym sezonie ma na koncie dwa gole. Jak widać, trener sądził, że jego zespół szybko odrobi straty. Jednak pomylił się - pomimo zmiany taktyki jego drużyna wciąż miała problemy ze skutecznością. Na sześć minut przed zakończeniem pojedynku kartkę dostał Andre Almeida z jedenastki gości. Trener Benfiki Lizbona wyciągnął asa z rękawa i wpuścił na boisko Carlosa Viníciusa. W bieżącym sezonie ten napastnik wchodził już jako rezerwowy pięć razy i ma na koncie dwa strzelone gole. Murawę musiał opuścić Pizzi. W doliczonej drugiej minucie spotkania sędzia pokazał kartkę João Pedrowi, piłkarzowi gospodarzy. Trzy minuty później w zespole Benfiki Lizbona doszło do zmiany. Gedson Fernandes wszedł za Franca Cerviego. W drugiej połowie nie padły gole. To nie było ładne widowisko, piłkarze często faulowali, co powodowało przestoje w meczu i zniecierpliwienie na trybunach. Arbiter pokazał jedną żółtą kartkę zawodnikom gospodarzy, natomiast piłkarzom Benfiki Lizbona przyznał dwie. Obie jedenastki wykorzystały wszystkie zmiany w drugiej połowie. Już w najbliższą środę zespół Benfiki Lizbona zawalczy o kolejne punkty u siebie. Jego rywalem będzie Portimonense SC. Natomiast 3 listopada Sporting Lizbona zagra z jedenastką CD Tondela na jej terenie.