Kto by pomyślał, że już od pierwszego gwizdka sędziego piłkarze będą grać aż tak agresywnie. Sędzia miał dużo pracy, piłkarze skupiali się na polowaniu na nogi przeciwników i pewnie dlatego kibice nie obejrzeli w tym czasie żadnej bramki. Od 28. minuty arbiter starał się uspokoić grę pokazując trzy żółte kartki zawodnikom Mafry i jedną drużynie przeciwnej. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy bezbramkowym wyniku. Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy Mafry w 55. minucie spotkania, gdy Lucas zdobył pierwszą bramkę. W 58. minucie sędzia pokazał kartkę Ençy Fatiemu, zawodnikowi gospodarzy. W 62. minucie Bruno Ramires zastąpił Vítora Silvę. W następstwie utraty bramki trener Feirense postanowił zagrać agresywniej. W tej samej minucie zmienił obrońcę Tiaga Mesquitę i na pole gry wprowadził napastnika Paraibę. Jak widać, trener sądził, że jego zespół szybko odrobi straty. Pomimo strzelenia gola nie udało się odwrócić losów meczu gdyż przeciwnicy także zdobyli bramkę. W 71. minucie w zespole Feirense doszło do zmiany. Aaron Boupendza wszedł za Rucę. A trener Mafry wyciągnął asa z rękawa i wpuścił na boisko Flávia Silvę. W bieżącym sezonie ten napastnik wchodził już jako rezerwowy pięć razy i ma na koncie jednego strzelonego gola. Murawę musiał opuścić Paul Ayongo. Posunięcie trenera było słuszne. Flávia Silvę zdobył kolejną bramkę w 76. minucie spotkania. Zespół Feirense ruszył do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Sytuację wykorzystała drużyna gości, strzelając kolejnego gola. Bramkę na 0-2 w tej samej minucie zdobył Flávio Silva. Na 13 minut przed zakończeniem spotkania w jedenastce Mafry doszło do zmiany. Guilherme wszedł za Lucasa. W 78. minucie kartkę otrzymał Joel z drużyny gości. Na 10 minut przed zakończeniem pojedynku na listę strzelców wpisał się Kwamé N'Sor. W drugiej minucie doliczonego czasu gry w zespole Mafry doszło do zmiany. Hélio Cruz wszedł za Nuna Rodriguesa. Jedenastce Feirense zabrakło czasu, żeby zadać decydujący cios i spotkanie zakończyło się skromnym zwycięstwem drużyny Mafry. Należy odnotować rewelacyjną skuteczność zespołu Mafry, który potrzebował tylko trzech celnych strzałów, żeby dwa razy pokonać bramkarza rywali. Sędzia w pierwszej połowie przyznał trzy żółte kartki piłkarzom Mafry, a w drugiej jedną. Zawodnicy gospodarzy obejrzeli w pierwszej połowie jedną żółtą kartkę, natomiast w drugiej dostali tyle samo. Jedni i drudzy wykorzystali wszystkie zmiany w drugiej połowie. 3 listopada zespół Mafry będzie miał szansę na kolejne punkty grając w Faro. Jego rywalem będzie SC Farense. Tego samego dnia CD Nacional Funchal zagra z drużyną Feirense na jej terenie.