Zespół Porto bardzo potrzebował punktów, by utrzymać się w czołówce ligowej tabeli. Drużyna ta zajmowała trzecią pozycję i była zdecydowanym faworytem spotkania. Od pierwszych minut zespół Porto zawzięcie atakował bramkę przeciwników. Linia obrony drużyny Porimonense była jednak dobrze ustawiona i żaden z ataków nie zakończył się utratą bramki. Po nieciekawym początku meczu to piłkarze Porto otworzyli wynik. W 25. minucie Alex Telles dał prowadzenie swojemu zespołowi z rzutu karnego. Szczęście uśmiechnęło się do zawodników Porto w 45. minucie spotkania, gdy Zé Luís zdobył drugą bramkę. To już piąte trafienie tego piłkarz w sezonie. Do wypracowania sytuacji bramkowej przyczynił się Moussa Marega. W 53. minucie Rômulo został zastąpiony przez Denera. W 57. minucie arbiter wręczył żółtą kartkę Agustínowi Marchesínowi z drużyny gości. W 65. minucie Bruno Tabata został zmieniony przez Marlosa Morena, a za Lucasa Fernandesa wszedł na boisko José Cevallos, co miało wzmocnić zespół Porimonense. Niewiele później trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Luisa Díaza na Shoyę Nakajimę. Zawodnicy gospodarzy odpowiedzieli strzeleniem gola. W 74. minucie bramkę kontaktową zdobył Dener. Bramka padła po podaniu Ayltona Mortego. Dalsze wysiłki podejmowane przez drużynę Porimonense przyniosły efekt bramkowy. W 77. minucie na listę strzelców wpisał się Koki Anzai. Przy zdobyciu bramki pomagał Ricardo Ferreira. Na dziewięć minut przed zakończeniem starcia w zespole Porto doszło do zmiany. Tiquinho wszedł za Zé Luísa. W 90. minucie żółtą kartkę dostał Ricardo Ferreira, piłkarz Porimonense. W doliczonej drugiej minucie spotkania za czerwoną kartkę zszedł z boiska Alex Telles osłabiając tym samym drużynę gości. Trener Porto postanowił zagrać agresywniej. W czwartej minucie doliczonego czasu starcia zmienił pomocnika Otavinha i na pole gry wprowadził napastnika Fábia Silvę. Jak widać, trener sądził, że jego zespół szybko wyjdzie na prowadzenie. Nie mylił się, jego drużyna zdołała strzelić gola i wygrać spotkanie. Trzeba było trochę poczekać, aby Marcano wywołał eksplozję radości wśród kibiców Porto, strzelając kolejnego gola w ósmej minucie doliczonego czasu meczu pojedynku. Asystę przy bramce zaliczył Jesus Corona. Do końca starcia rezultat nie uległ zmianie. Pojedynek zakończył się wynikiem 2-3. Zespół Porto zdominował rywali na boisku. Przeprowadził o wiele więcej groźnych ataków na bramkę przeciwników, oddał siedem celnych strzałów, dwa razy obijał słupki bramki drużyny Porimonense. Zawodnicy Porto obejrzeli w meczu jedną żółtą kartkę i jedną czerwoną, a ich przeciwnicy jedną żółtą. Jedni i drudzy wykorzystali wszystkie zmiany w drugiej połowie. 22 września drużyna Porimonense rozegra kolejny mecz na wyjeździe. Jej rywalem będzie Vitória Setúbal FC. Tego samego dnia CD Santa Clara zagra z zespołem Porto na jego terenie.