Przed meczem można było odgadnąć kto jest faworytem. Zespół Vitorii plącze się na dole tabeli zajmując 14. pozycję, za to drużyna Porto zajmując czwarte miejsce w rozgrywkach była zdecydowanym kandydatem do zwycięstwa. Mecz rozpoczął się fatalnie dla zespołu Vitorii. W pierwszej minucie za czerwoną kartkę zszedł z boiska Edmond Tapsoba osłabiając tym samym zespół Vitorii. W piątej minucie Pêpê Rodrigues został zastąpiony przez Pedrão. W 12. minucie żółtą kartkę dostał Pedrão z Vitorii. Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy Porto w 14. minucie spotkania, gdy Moussa Marega strzelił pierwszego gola. Sytuację bramkową stworzył Jesus Corona. Sędzia przyznał żółte kartki zawodnikom Porto: Jesusowi Coronie w 17. i Luisowi Díazowi w 32. minucie. W 39. minucie Almoatasembellah Mohamed został zmieniony przez João Carlosa, co miało wzmocnić drużynę Vitorii. W niedługim czasie trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Pepe na Chancela Mbembę. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem zespołu Porto. W 54. minucie arbiter ukarał żółtą kartką Falaye Sackę z Vitorii, a w 71. minucie Marcana z drużyny przeciwnej. Po chwili trener Porto postanowił wpuścić trochę wiecej świeżości w linię pomocy i w 77. minucie zastąpił zmęczonego Romária Baró. Na boisko wszedł Otavinho, który miał za zadanie wprowadzić nieco spokoju w środku boiska. W tej samej minucie w drużynie Porto doszło do zmiany. Tiquinho wszedł za Zé Luísa. W 78. minucie drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną dostał Davidson osłabiając zespół gości. Wcześniejszą kartkę ten zawodnik dostał w tej samej minucie. Na osiem minut przed zakończeniem pojedynku w zespole Vitorii doszło do zmiany. Florent Hanin wszedł za Denisa Pohę. Drużyna gości ruszyła do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Sytuację wykorzystał zespół Porto, zdobywając kolejną bramkę. W 88. minucie na listę strzelców wpisał się Marcano. Prawie natychmiast Moussa Marega wywołał eksplozję radości wśród kibiców Porto, strzelając kolejnego gola w trzeciej minucie doliczonego czasu meczu starcia. Asystę przy bramce zanotował Otavinho. Do końca pojedynku rezultat nie uległ zmianie. Spotkanie zakończyło się wynikiem 3-0. Drużyna Porto była w posiadaniu piłki przez 62 procent czasu gry, przełożyło się to na okazałe zwycięstwo w tym starcie. Zespół Porto zagrał bardzo agresywnie, co niestety przełożyło się na dużą liczbę fauli. Sędzia starał się panować nad sytuacją i chętnie wyciągał kolorowe kartoniki, niestety nawet to nie ochłodziło rozgrzanych głów zawodników. Arbiter wręczył jedną żółtą kartkę oraz jedną czerwoną piłkarzom Vitorii w pierwszej połowie, a w drugiej dwie żółte i jedną czerwoną. Zawodnicy drużyny przeciwnej otrzymali w pierwszej połowie dwie żółte kartki, natomiast w drugiej jedną. Jedni i drudzy wykorzystali wszystkie zmiany. Już w najbliższą niedzielę zespół Vitorii rozegra kolejny mecz w Vili do Conde. Jego rywalem będzie Rio Ave FC. Natomiast 15 września Portimonense SC będzie przeciwnikiem drużyny Porto w meczu, który odbędzie się w Portimão.