Obie drużyny grały dotychczas ze sobą tylko raz. Spotkanie zakończyło się zwycięstwem jedenastki FC Paços. Początek spotkania nie zapowiadał emocjonującego meczu. Piłkarze starali się wypracowywać sytuacje, ale gra nie kleiła się obu drużynom. Sędzia miał niewiele pracy. Dopiero w drugim kwadransie coś zaczęło się dziać na boisku. Jedyną kartkę w pierwszej połowie arbiter pokazał Manconiemu z zespołu gości. Była to 21. minuta spotkania. Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy FC Paços w 45. minucie spotkania, gdy Douglas Tanque strzelił pierwszego gola. Zawodnik ten strzela jak na zawołanie. To już jego dziewiąte trafienie w sezonie. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem jedenastki FC Paços. Drugą połowę zespół CD Cova rozpoczął w zmienionym składzie, za Rodriga Martinsa wszedł Sami. Trener FC Paços postanowił skorzystać ze swojego jokera. W 46. minucie na plac gry wszedł Elves, a murawę opuścił Wagner. Drużyna gości ruszyła do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Sytuację szybko wykorzystał zespół FC Paços, zdobywając kolejną bramkę. W 54. minucie nie dał szans obrony bramkarzowi Bruno Araújo. Kibice CD Cova nie mogli już doczekać się wprowadzenia Liu Yuhao. W bieżącym sezonie ten napastnik wchodził już jako rezerwowy siedem razy. Murawę musiał opuścić Thabo Cele. Na 20 minut przed zakończeniem drugiej połowy kartkę dostał Douglas Tanque z FC Paços. W 78. minucie Ronaldo Tavares zastąpił Ballacka. W 80. minucie kartkę dostał Liu Yuhao, piłkarz gości. Do końca meczu wynik nie uległ zmianie. Starcie zakończyło się rezultatem 2-0. Zespół FC Paços postawił autobus przed swoją bramką, praktycznie nie atakował, a akcje jego zawodników pod bramką rywali można policzyć na palcach jednej ręki. Zawodnicy gospodarzy otrzymali w meczu jedną żółtą kartkę, a ich przeciwnicy dwie. Jedni i drudzy wykorzystali wszystkie zmiany w drugiej połowie.