Jedenastki nie spotykały się na boisku zbyt często. Na sześć pojedynków drużyna CD Cova wygrała jeden raz, ale więcej przegrywała, bo aż trzy razy. Dwa mecze zakończyły się remisem. Sędzia musiał opanować emocje piłkarzy już na początku meczu. Między 13. a 45. minutą, arbiter starał się uspokoić grę pokazując dwie żółte kartki piłkarzom CD Cova oraz dwie drużynie przeciwnej. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy bezbramkowym wyniku. W 54. minucie kartkę otrzymał Vasco z Varzimu. Trener CD Cova wyciągnął asa z rękawa i wpuścił na boisko Danila Diasa. W bieżącym sezonie ten napastnik wchodził już jako rezerwowy pięć razy. Murawę musiał opuścić André Carvalhas. W 61. minucie za Ruiego Sousę wszedł Marko Pavlovski. Na 19 minut przed zakończeniem drugiej połowy w drużynie CD Cova doszło do zmiany. Boubakary Diarra wszedł za Ronalda Tavaresa. Po chwili trener Varzimu postanowił bronić wyniku. W 77. minucie postawił na defensywę. Za napastnika Tafsira Chérifa wszedł João Amorim, typowy obrońca, który miał pomóc swojej drużynie obronić wynik. Trener okazał się dobrym strategiem, jego decyzja pozwoliła jedenastce Varzimu utrzymać remis. Trenerzy obu zespołów postanowili odświeżyć składy w 82. minucie, w drużynie Varzimu za Vasca wszedł Stephen Payne, a w jedenastce CD Cova Miguel Rosa zmienił Ballacka. W 84. minucie kartką został ukarany Allef, piłkarz CD Cova. Remis od samego początku „wisiał w powietrzu”. Obie drużyny utrzymywały się przy piłce praktycznie tyle samo czasu. Mecz był bardzo wyrównany, od pierwszej do ostatniej minuty. Z przebiegu meczu nie wynikało, że jedna z drużyn będzie potrafiła przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Posiadanie piłki rozłożyło się równomiernie na obie drużyny. To był brutalny mecz. Obie drużyny koncentrowały się bardziej na faulowaniu przeciwnika niż na strzelaniu goli. Zawodnicy obu drużyn dostali po trzy żółte kartki. Jedni i drudzy wykorzystali wszystkie zmiany w drugiej połowie. Już w najbliższą niedzielę jedenastka Varzimu zawalczy o kolejne punkty u siebie. Jej rywalem będzie Académica de Coimbra. Tego samego dnia FC Paços de Ferreira będzie gościć drużynę CD Cova.