Drużyna Porto bardzo potrzebowała punktów, by utrzymać się w czołówce ligowej tabeli. Jedenastka ta zajmowała pierwsze miejsce i była zdecydowanym faworytem spotkania. Na pierwszą bramkę meczu nie trzeba było długo czekać. Już na początku meczu piłkarze Porto nie dali szansy bramkarzowi drużyny przeciwnej. W pierwszych minutach pojedynku na listę strzelców wpisał się Luis Díaz. Zawodnik ten strzela jak na zawołanie. To już jego szóste trafienie w sezonie. Do wypracowania sytuacji bramkowej przyczynił się Alex Telles. Piłkarze Moreirense nawiązali walkę i doprowadzili do remisu jeszcze w pierwszej połowie. W 20. minucie Fábio Abreu wyrównał wynik meczu. To już trzynaste trafienie tego zawodnika w sezonie. Asystę przy bramce zanotował Abdu Conté. W 33. minucie kartką został ukarany Moussa Marega, piłkarz Porto. W 38. minucie Fábio Vieira został zastąpiony przez Andrésa Uribego. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy wyniku 1-1. Zawodnicy gospodarzy w końcu odpowiedzieli strzeleniem gola. W 51. minucie dającą prowadzenie bramkę dla zespołu gospodarzy zdobył Otávio. Jedyną kartkę w drugiej połowie obejrzał Mateus Pasinato z Moreirense. Była to 53. minuta starcia. Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy Porto w 56. minucie spotkania, gdy Alex Telles strzelił z karnego trzeciego gola. W 59. minucie boisko opuścili piłkarze Moreirense: Gabrielzinho, Nuno Santos, a na ich miejsce weszli Pedro Nuno, Sori Mané. W końcu rozwiązał się worek z bramkami. Widzowie mieli powody do zadowolenia. W 61. minucie wynik na 4-1 podwyższył Moussa Marega. W 64. minucie w drużynie Porto doszło do zmiany. Tiquinho Soares wszedł za Moussę Maregę. W 68. minucie w jedenastce Moreirense doszło do zmiany. Anthony D'Alberto wszedł za Luthera Singha. Trener Moreirense wyciągnął asa z rękawa i wpuścił na boisko Luísa Machada. W bieżącym sezonie ten napastnik wchodził już jako rezerwowy 10 razy i ma na koncie jedną zdobytą bramkę. Murawę musiał opuścić Abdu Conté. Na 17 minut przed zakończeniem drugiej połowy w jedenastce Moreirense doszło do zmiany. Ibrahima Camará wszedł za Aleksa Soaresa. Chwilę później trener Porto postanowił skorzystać ze swojego jokera. W 76. minucie na plac gry wszedł Vítor Ferreira, a murawę opuścił Jesus Corona. W tej samej minucie boisko opuścili piłkarze gospodarzy: Mouhamed Mbaye, Mamadou Loum, a na ich miejsce weszli Diogo Costa, Danilo Pereira. Niedługo później Tiquinho Soares wywołał eksplozję radości wśród kibiców Porto, zdobywając kolejną bramkę w 78. minucie meczu. Bramka padła po podaniu Otávia. W 87. minucie swojego drugiego gola w tym meczu strzelił Tiquinho Soares z Porto. Przy strzeleniu gola po raz kolejny asystę zaliczył Otávio. Do końca pojedynku rezultat nie uległ zmianie. Spotkanie zakończyło się wynikiem 6-1. Zawodnicy obu drużyn dostali po jednej żółtej kartce. Obie drużyny dokonały po pięć zmian. Już w najbliższą sobotę zespół Porto będzie miał szansę na kolejne punkty grając na wyjeździe. Jego rywalem będzie Sporting Braga. Natomiast w niedzielę CD Tondela zagra z drużyną Moreirense na jej terenie.