Jedenastka Sportinga Braga bardzo potrzebowała punktów, by znaleźć się w czołówce ligowej tabeli. Drużyna ta zajmowała czwartą pozycję i była zdecydowanym faworytem spotkania. Dotychczasowa historia spotkań między jedenastkami jest bardzo bogata. Na 38 spotkań zespół Sportinga Braga wygrał 16 razy i zanotował 10 porażek oraz 12 remisów. Na pierwszą bramkę meczu nie trzeba było długo czekać. Niedługo po rozpoczęciu meczu zespół Sportinga Braga trafił do bramki rywala. W piątej minucie po rozpoczęciu bramkę zdobył João Palhinha. Piłkarze gospodarzy odpowiedzieli strzeleniem gola. W 22. minucie na listę strzelców wpisał się Nwankwo Obiora. Asystę zaliczył Bueno. Szczęście uśmiechnęło się do zawodników Sportinga Braga w 26. minucie spotkania, gdy Wilson Eduardo zdobył z karnego drugą bramkę. Piłkarz ten strzela jak na zawołanie. To już jego dwunaste trafienie w sezonie. Na 10 minut przed zakończeniem pierwszej połowy arbiter pokazał kartkę Rafaelowi Coście z zespołu gospodarzy. Pod koniec pierwszej połowy rozwiązał się worek z bramkami. Widzowie mieli powody do zadowolenia. W 40. minucie gola wyrównującego strzelił Yusupha Njie. Dalsze wysiłki podejmowane przez drużynę Boavisty przyniosły efekt bramkowy. W 43. minucie Mateus dał prowadzenie swojej jedenastce. Przy zdobyciu bramki pomagał Gustavo. W 48. minucie kartką został ukarany Bruno Viana, zawodnik gości. Fani jeszcze dobrze nie rozsiedli się na trybunach po przerwie, a już padła kolejna bramka w tym spotkaniu. W pierwszych minutach drugiej połowy wynik ustalił Bueno. To pierwszy gol tego piłkarza w bieżącym sezonie, dla napastnika, to nie jest dobry rezultat. W 51. minucie Ricardo zastąpił João Novaisa. W 57. minucie w zespole Sportinga Braga doszło do zmiany. Dyego Sousa wszedł za Ricarda Esgaia. Na 25 minut przed zakończeniem drugiej połowy arbiter wręczył kartkę Gonçalowi Cardosowi z Boavisty. Po chwili trener Boavisty postanowił bronić wyniku. W 71. minucie postawił na defensywę. Za napastnika Mateusa wszedł Jubal, typowy obrońca, który miał pomóc swojej drużynie obronić wynik. Trener okazał się dobrym strategiem, jego decyzja pozwoliła jedenastce Boavisty utrzymać prowadzenie. Chwilę później trener Sportinga Braga postanowił skorzystać ze swojego jokera. W 74. minucie na plac gry wszedł Francisco Trincão, a murawę opuścił Pablo. Sędzia przyznał żółte kartki zawodnikom Boavista: Gustavowi w 81. i Rafaelowi Bracallemu w 84. minucie. Do końca meczu rezultat nie uległ zmianie. Starcie zakończyło się wynikiem 4-2. Należy odnotować rewelacyjną skuteczność zespołu Boavisty, który potrzebował tylko siedmiu celnych strzałów, żeby cztery razy pokonać bramkarza rywali. Przewaga drużyny Sportinga Braga w posiadaniu piłki była ogromna (63 procent), niestety, pomimo takiej przewagi jedenastka poniosła porażkę. Zawodnicy gospodarzy dostali w meczu cztery żółte kartki, a ich przeciwnicy jedną. Obie drużyny wykorzystały wszystkie zmiany w drugiej połowie. Już w najbliższy piątek zespół Sportinga Braga rozegra kolejny mecz u siebie. Jego rywalem będzie Portimonense SC. Natomiast w sobotę CS Marítimo Funchal będzie gościć zespół Boavisty.